Przejdź do treści
Czas na zarzuty
Aleksander Kwaśniewski / fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Od wtorku cała Polska ma okazję zapoznać się z aktami sprawy dotyczącej willi Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich w Kazimierzu Dolnym. Materiał zgromadzony przez agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego udowadnia, że dom należał do byłej pary prezydenckiej. – Teraz prokuratura powinna się zająć tą sprawą – mówi poseł PiS Arkadiusz Czartoryski.

Proces ujawniania akt śledztwa uruchomił swoimi zeznaniami Tomasz Kaczmarek, były poseł PiS i funkcjonariusz CBA. Znany agent Tomek w reportażu dla „Superwizjera” stwierdził wprost, że sprawa willi Kwaśniewskich opierała się jedynie na plotkach i jego notatkach służbowych. W odpowiedzi byli szefowie Kaczmarka – Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński – zwrócili się do CBA i prokuratora generalnego z wnioskiem o ujawnienie całego materiału dowodowego w sprawie. – Materiały dotyczące śledztwa ws. willi w Kazimierzu Dolnym zostały upublicznione przez CBA za zgodą prokuratury prowadzącej śledztwo – powiedział wczoraj Stanisław Żaryn, rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych. – Dzięki publikacji Biura opinia publiczna będzie mogła wyrobić sobie własne zdanie dotyczące prowadzonej przez CBA sprawy. W naszej ocenie ten materiał dowodzi, że śledztwo prowadzone przez CBA było zgodne z prawem, zaś ustalenia Biura wykazują, że faktycznym właścicielem willi w Kazimierzu Dolnym byli Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy – stwierdził rzecznik.

Rzeczywiście w materiałach znajduje się wiele podsłuchanych przez CBA rozmów, z których wynika, że Jolanta Kwaśniewska faktycznie zarządzała nieruchomością, m.in. wybierając telewizję satelitarną i przekazując środki na rachunki. Ujawnienie nagrań rozwścieczyło polityków Lewicy. – To nie państwo Kwaśniewscy kupili willę, tylko funkcjonariusze CBA, i to im powinno się postawić zarzuty – powiedział nam Andrzej Rozenek, poseł SLD. Krzysztof Gawkowski z kolei podtrzymywał, że w materiałach nic nie ma. Byli współpracownicy Kwaśniewskiego są oszczędni w słowach. – Nic nie czytałem teraz na ten temat, nic nie słyszałem. Nie orientuję się w sprawie – Marek Siwiec, były polityk SLD, minister i szef BBN w kancelarii prezydenta Kwaśniewskiego. Wsparcia „czerwonemu prezydentowi” udziela również PO, które nie stawia twardych zarzutów. – Prokuratura powinna się tym zająć. Nawet nie zdążyłem się przypatrzeć danym opublikowanym przez CBA, ale wątpię, by zostały w tej sprawie postawione zarzuty Kwaśniewskim – Antoni Mężydło, senator PO. Ostrzejsi są politycy PiS. – Teraz prokuratura powinna się zająć tą sprawą i wyjaśnić, czy mamy rzeczywiście do czynienia z przestępstwem, czy też nie. Osobiście mam negatywne zdanie na temat całej prezydentury Kwaśniewskiego i uważam, że cała sprawa powinna być jak najszybciej rozpatrzona – Arkadiusz Czartoryski, poseł PiS.

O tym, że zarzuty powinny zostać postawione, mówił już Maciej Wąsik, wiceminister MSWiA, w wywiadzie dla „Gazety Polskiej”. Polityk wyjaśnił również, dlaczego Kwaśniewscy nie otrzymali zarzutów w 2009 r. „Przekazujemy materiały z operacji specjalnej prokuratorowi generalnemu. Prokurator generalny Czuma przesyła  sprawę do Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach, która prowadzi już postępowanie w sprawie majątku Kwaśniewskich, wszczętą w związku z taśmami Oleksego. W pewnym momencie prokurator zabrania funkcjonariuszom podejmować jakichkolwiek działań wobec Jolanty Kwaśniewskiej. Po prostu zabrania. Mało tego. Wybucha afera hazardowa i odwołany zostaje Mariusz Kamiński. Dostaje zarzuty w Rzeszowie. Do CBA przychodzi Paweł Wojtunik i nakazuje zrobić audyt postępowania w sprawie Kwaśniewskich. Pierwszy audyt – i jest to udokumentowane w CBA – mówi, że wszystko jest w porządku. Wojtunik jest jednak uparty. Zmienił audytorów. Trzeba coś koniecznie znaleźć. Efektem tego jest zawiadomienie o przekroczeniu uprawnień przez Kamińskiego i decyzja o tym, aby materiału operacyjnego zgromadzonego przez CBA nie brać pod uwagę w śledztwie Kwaśniewskich i włączyć do sprawy przekroczenia uprawnień przez Mariusza Kamińskiego. Czyli wszystkie decyzje, które podejmowała prokuratura w Katowicach, podejmowała bez materiału dowodowego. W mojej ocenie tę sprawę wówczas skręcono” – mówił Wąsik „GP”.

Dzisiaj sprawa jest już trudniejsza. Teoretycznie Kwaśniewscy mogliby dostać zarzuty prania brudnych pieniędzy i nieujawnienia dochodów. To drugie przestępstwo przedawnia się jednak po upływie pięciu lat.

Gazeta Polska Codziennie

Wiadomości

Działał zgodnie z prognozą, tak jak ją rozumiał

Zła i dobra wiadomość. Co z Wrocławiem?

Wrocław czeka ale nie ludzie. Bez wytchnienia umacniają wały

Uruchomiono dwa kolejne poldery zalewowe pod Wrocławiem

Usuwanie skutków powodzi. Jakie uprawnienia ma twój pracodawca?

Zmarł Toto Schillaci, bohater mistrzostw świata 1990

Libicki: Henning-Kloska wykazała się całkowitym brakiem wyczucia

Nie wstyd panu, panie Donaldzie?

Kosztowniak: Chaos, dezinformacja, degrengolada i upadek - tak w sytuacji kryzysowej działa Tusk

Szokujące słowa ekologa! Niemiecki wywiad werbował do protestów przeciwko budowie zbiorników retencyjnych!

Trump i Duda spotkają się w Amerykańskiej Częstochowie – kluczowe wydarzenie przed wyborami w USA

Dzisiaj informacje TV Republika

Dlaczego luksusowy resort w Jeleniej Górze przerwał wał powodziowy?

Kowalski: Tusk powinien być natychmiast zdymisjonowany

Myślano, że obok wiecu Trumpa są materiały wybuchowe. Policja wkroczyła do akcji

Najnowsze

Działał zgodnie z prognozą, tak jak ją rozumiał

Usuwanie skutków powodzi. Jakie uprawnienia ma twój pracodawca?

Zmarł Toto Schillaci, bohater mistrzostw świata 1990

Libicki: Henning-Kloska wykazała się całkowitym brakiem wyczucia

Nie wstyd panu, panie Donaldzie?

Zła i dobra wiadomość. Co z Wrocławiem?

Wrocław czeka ale nie ludzie. Bez wytchnienia umacniają wały

Uruchomiono dwa kolejne poldery zalewowe pod Wrocławiem