Gościem Roberta Mazurka na antenie RMF FM był polityk Włodzimierz Czarzasty, który w dosadny sposób skomentował aferę reprywatyzacyjną w Warszawie i powiązania z nią Hanny Gronkiewicz-Waltz. - Przez ileś tam lat przy rządzie pani Hanny Gronkiewicz-Waltz w Warszawie dochodziło do \'przewałów\', jeżeli chodzi o kwestię mieszkań, reprywatyzacji - stwierdził Czarzasty.
– Jak jest winna, to trzeba wytoczyć jej sprawę. Na razie takich spraw nie ma. To, co się działo w Warszawie - o czym wszyscy tak naprawdę wiedzieli - to są 'przewały' i tyle" - stwierdził przewodniczący SLD.
Zdaniem szefa SLD, "PiS ma takie notowania dzięki swojej konsekwencji, jeżeli chodzi o wszystkie sprawy związane z obietnicami wyborczymi".
Czarzasty skomentował też kwestię tego, że prezydent Andrzej Duda pominął konsultacje ze środowiskami lewicowymi w sprawie ustaw sądowych.
– Lewica w ostatnich wyborach wzięła ponad dziesięć procent głosów. Czy to naprawdę coś by go kosztowało, żeby zadzwonić do Czarzastego i powiedzieć: a jakie macie zdanie w tej sprawie?
Czy w związku z tym Czarzasty żywi urazę do głowy państwa? - W ogóle nie mam takich uczuć, nie jestem typem zabufonionego dupka - stwierdził gość RMF FM.
POLSKA ŚWIAT SPOŁECZEŃSTWO BEZPIECZEŃSTWO POLITYKA NAUKA INNOWACJE TYLKO W WP #DZIEŃDOBRYWP WŁODZIMIERZ CZARZASTY +1