Minister zdrowia Łukasz Szumowski to człowiek, który stawił czoła koronawirusowi i jemu się należą medale, a nie taka nagonka, jaką urządza się na zlecenie opozycji - podkreślił w czwartek poseł PiS Przemysław Czarnek.
Poseł PiS był pytany na konferencji prasowej w Sejmie, czy Szumowski zaczyna być problemem dla ekipy rządzącej w kontekście ostatnich doniesień medialnych.
"Profesor Łukasz Szumowski nie jest żadnym problemem, tylko jest naszą chlubą i dumą. To człowiek, który doprowadził do sytuacji, że Polska i Polacy poradzili sobie z koronawirusem na tym etapie najlepiej w Europie. Jesteśmy w absolutnej czołówce, jeśli chodzi o zwalczanie koronawirusa" - podkreślił. Jak dodał jeśli chodzi o liczbę zgonów - jest ona i tak za duża - ale radykalnie mniejsza niż w wielu krajach Europy i świata.
"To człowiek, który stawił czoła koronawirusowi i jemu się należą medale, a nie taka nagonka, jaką urządza się na zlecenie opozycji w niektórych stacjach telewizyjnych" - dodał Czarnek.
Według niego Szumowski nie przekroczył żadnego prawa. "Nie ma żadnego zarzutu przekroczenia prawa. Nie ma żadnego zarzutu przekroczenia uprawnień. W związku z powyższym to zwykła nagonka na zlecenie polityczne PO. Dziwię się, że poważni dziennikarze w ogóle tym się zajmują" - oświadczył Czarnek.
"Gazeta Wyborcza" podała w poniedziałek, że zanim Łukasz Szumowski wszedł do rządu, był udziałowcem dwóch z wielu spółek, których założycielem był jego starszy brat - Marcin Szumowski. Chodzi o firmy Vestera i Szumowski Investments. W czerwcu 2017 roku, kilka miesięcy po tym, jak został wiceministrem nauki, Szumowski miał pozbyć się udziałów w spółkach, które następnie przejęła jego żona - Anna. Najwięcej, jak podaje gazeta, warte były udziały Szumowskiego w spółce Vestera, czyli 87 tysięcy udziałów, wartych 4 mln 390 tys. złotych.
Spółka Szumowski Investments jest jednym z udziałowców OncoArendi Therapeutics, której prezesem jest Marcin Szumowski. Według ustaleń "Faktu", w latach 2017–2020 spółka Marcina Szumowskiego otrzymała z publicznych środków co najmniej 74 miliony złotych z dotacji i grantów z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, które podlega MNiSzW.
Ministerstwo Zdrowia wystąpiło we wtorek do "Gazety Wyborczej” o sprostowanie treści materiału z 18 maja "Biedny minister i jego bogaty brat. Tysiąckrotny skok biznesów rodziny Szumowskich". "Nieprawdą jest, jakoby minister zdrowia Łukasz Szumowski zbył swoje udziały w spółce Vestera 1 czerwca 2017 r. Minister zbył swoje udziały przed tym, jak w listopadzie 2016 r. został powołany na stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego" – głosi sprostowanie.