TSUE w swoim postanowieniu zobowiązała Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów krajowych dotyczących właściwości Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w sprawach dyscyplinarnych sędziów. Do tej decyzji w rozmowie z portalem telewizjarepublika.pl odniósł się europoseł PiS Ryszard Czarnecki.
Chociaż organizacja wymiaru sprawiedliwości należy do kompetencji państw członkowskich UE, to mają one obowiązek dotrzymywać zobowiązań wynikających dla nich z prawa Unii – uznał w środę Trybunał Sprawiedliwości UE
Polska zostaje zobowiązana do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów krajowych dotyczących właściwości Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w sprawach dyscyplinarnych sędziów. Podnoszone przez Komisję (Europejską - red.) zarzuty dotyczące stanu faktycznego i prawnego uzasadniają zarządzenie środków tymczasowych" - podał TSUE w komunikacie.
Europoseł PiS Ryszard Czarnecki w rozmowie z naszym portalem zauważył, że to postanowienie świadczy o całkowitym oderwaniu unijnych organów od rzeczywistych problemów, z jakimi obecnie zmagają się społeczeństwa Europy.
– Jeżeli przewodnicząca Komisji Europejskiej pani Ursula von der Leyen przeprasza Włochy za brak odpowiedniej reakcji Unii Europejskiej w sprawie koronawirusa, jeżeli były kanclerz Niemiec, socjalista Sigmar Gabriel mówi, że UE nie zdała egzaminu w związku z pandemią, jeżeli we Włoszech poparcie dla obecności Italii w UE spadło do 30 procent, to dzieje się tak właśnie dlatego, że instytucje unijne zajmują się problemami abstrakcyjnymi dla nardów krajów członkowskich Unii Europejskiej. Narodów, które walczą o życie i zdrowie swoich obywateli . Europa być może stoi właśnie przed największym wyzwaniem po drugiej wojnie światowej. Tymczasem instytucje europejskie zachowują się, jakby były na Titanicu. – wskazywał Czarnecki.
– Te tematy zastępcze świadczą albo o kompletnym oderwaniu od rzeczywistości, albo jest to ucieczka do przodu w sytuacji gdy nie ma się odpowiedzi na podstawowe pytania. – dodał polityk.
W wydanym postanowieniu – które nie jest jeszcze ostatecznym rozstrzygnięciem sporu w tej sprawie – Trybunał wskazał, że każde państwo członkowskie powinno zapewnić, by system środków dyscyplinarnych obowiązujący w stosunku do sędziów szanował zasadę ich niezawisłości.
TSUE zaznaczył, że chodzi także o „zagwarantowanie, by orzeczenia wydawane w postępowaniach dyscyplinarnych wszczynanych wobec sędziów tych sądów podlegały kontroli organu, który sam spełnia wymogi nierozerwalnie związane ze skuteczną ochroną sądową, w tym wymóg niezależności”.
Przypomnijmy, że Polska domagała odrzucenia wniosku Komisji Europejskiej w sprawie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Na początku kwietnia odbyła się rozprawa w TSUE, w czasie której doszło do dyskusji. Komisja argumentowała, że Izba jest upolityczniona i nie ma gwarancji jej bezstronności oraz niezawisłości.