– Jest sfera odczuwania i chłodnych refleksji - mówił o wizycie Trumpa w Polsce poseł PiS Tadeusz Cymański. - Byłem wzruszony, zwłaszcza tym fragmentem o Powstaniu. Cały przekaz musiał zrobić wrażenie. Trump mówił o misji, o cywilizacji zachodniej, to było bardzo mocne. Pytanie - kto ma być adresatem? Czy nie jest już za daleko? Bo Zachód jest chory - zaznaczył poseł PiS.
Gościem programu "Prosto w Oczy" był poseł PiS, Tadeusz Cymański. Rozmowa dotyczyła wizyty Donalda Trumpa w Polsce.
– Najciekawsze jest to, co będzie jutro i pojutrze - stwierdził poseł. - Co dziś Trump powie Angeli Merkel? Pamiętajmy "czyny, nie słowa". Dostaniemy Patrioty, dostaniemy gaz, ale zobaczymy, co się wydarzy na szczycie G20 - podkreślił Cymański.
"Musimy szybko i zdecydowanie tworzyć własną siłę obronną"
– Zaniedbania poprzedników, jeśli chodzi o polską armię, były ogromne - mówił Cymański. - One ocierają się o dywersję i sabotaż. Przez 8 lat prawie całkowicie zaniechano ćwiczenia rezerwy. Teraz do tej stajni Augiasza wszedł Antoni Macierewicz. Musimy szybko i zdecydowanie tworzyć własną siłę obronną - stwierdził poseł.
– Historia jest nauczycielką życia, a wnioski płynące z historii są nieciekawe. W praktyce w XX w 5 procent sojuszy zadziałało. Dlatego musimy mieć własną siłę obronną. Musimy budować własną siłę - zaznaczył Cymański.
"Inicjatywa Trójmorza ma znaczenie faktyczne, realne, gospodarcze"
– Inicjatywa Trójmorza ma znaczenie faktyczne, realne, gospodarcze - podkreślił gość programu. - Pozwala być czynnikiem, który może być wykorzystany do uzdrowienia Unii. Niektórzy bardziej wytrawni obserwatorzy tak to widzą. Jest to coś świetnego i mam nadzieję, że to nie będzie sezonowe i będzie się rozwijać - powiedział poseł Tadeusz Cymański.