Córka Ewy Błaszczyk już po operacji. Na efekty trzeba poczekać miesiąc

22-letnia córka aktorki Ewy Błaszczyk jest w śpiączce od 16 lat. Wczoraj została poddana eksperymentalnemu zabiegowi wszczepienia stymulatora ośrodkowego układu nerwowego. Operację przeprowadzono w szpitalu uniwersyteckim w Olsztynie, a wykonali ją prof. Wojciech Maskymowicz oraz prof. Isao Morita z Japonii. Według informacji lekarzy zabieg przebiegł pomyślnie.
Oprócz Oli Błaszczyk wczoraj operowana była również 24-letnia Agnieszka. Dziś odbędą się dwa kolejne zabiegi.
Jak zaznaczał w rozmowie z Medonetem prof. Wojciech Maskymowicz operacja Oli trwała trzy i pół godziny i była trudna ze względu na deformacje, do których doszło w jej kręgosłupie przez 16 lat śpiączki.
Metoda, którą zastosowano, odnosi sukcesy w Japonii. Jak zaznacza prof. Maskymowicz, "Japońscy uczeni, prof. Tetsuo Kanno z Uniwersytetu Zdrowia Fujita i jego uczeń prof. Isao Morita, uzyskali pozytywne wyniki w przypadku ponad połowy pacjentów, przywrócenie pełnej świadomości u siedmiu".
– Mechanizm wybudzania przy pomocy elektrostymulacji nie jest do końca znany. Pierwsza hipoteza zakłada, że stymulacja rdzenia szyjnego uruchamia drogi przechodzące przez pień mózgu, gdzie znajduje się twór siatkowy odpowiedzialny za przytomność. Druga przypisuje ten efekt poprawie ukrwienia mózgu. Wiele osób do dziś patrzy na tę metodę z niedowierzaniem – dodaje.
Na pierwsze efekty trzeba poczekać około miesiąca, jednak nie wiadomo, czy metoda zadziała w przypadku Oli, ze względu na bardzo długi okres przebywania w śpiączce.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Eksperymentalna operacja córki Ewy Błaszczyk. Uda się wybudzić ją ze śpiączki?
Polecamy Prezydent Andrzej Duda
Wiadomości
Najnowsze

Rumunia: Zmarł pierwszy porewolucyjny prezydent kraju Ion Iliescu

Ostatnie orędzie prezydenta Andrzeja Dudy: „To było 10 bardzo dobrych lat dla Polski”

Prezydent przed końcem kadencji blokuje trzy ustawy z Sejmu. Podkreśla potrzebę ochrony dzieci i instytucji
