"Coraz mniejsza grupa wyborców daje się nabierać. Paliwo rosyjskie nie zadziałało. Wyborcy w Polsce są racjonalni". Ważne stwierdzenia w "Politycznej kawie"
Reakcje na wyniki wyborów do PE, dlaczego PiS wygrał a opcja niemiecka i rosyjska przegrała? O tym w „Politycznej Kawie” z red. Tomaszem Sakiewiczem rozmawiali: Joanna Lichocka (PiS), Tomasz Rzymkowski (Kukiz’15) i Adam Borowski szef warszawskiego Klubu GP.
Redaktor Tomasz Sakiewicz rozpoczął rozmowę ze swoimi gośćmi od przypomnienia przemówienia prezesa Kaczyńskiego po zakończeniu głosowania – Telewizja Republika wyemitowała je jako pierwsza. Zwycięstwo PiS określił jako atak husarii pod wodzą Małego Rycerza. Zaznaczył także, że mimo iż sam jest optymistą, to ten wynik go jednak zaskoczył.
Posłanka Joanna Lichocka, która uzyskała bardzo wysoki wynik – wyższy niż niektóre osoby, które do PE weszły stwierdziła, że również trochę jest zaskoczona wynikiem.
- Mówiłam, że jeżeli Koalicji Europejskiej nie uda się użyć swojej narracji nienawiści przeciw polakom to PiS powinno wysoko wygrać. Widziałam to jak jeździłam po Wielkopolsce. Widziałam że codzienność Polaków, wynikająca z rządów PiS poprawia się. Połowa Wielkopolski głosowała na PiS – powiedziała.
Joanna Lichocka stwierdziła także, że na poprawę codziennego życia Polaków złożyło się nie tylko program 500+ czy emerytura+ ale także np. środki dla samorządów na budowy placówek dla seniorów.
- Mam wrażenie że PO - postkomuna nie doceniła wymiaru praktycznego zmian, które wprowadziliśmy. Nawet przeciwnicy PiS muszą przyznać, że żyje im się lepiej – stwierdziła.
Posłanka wskazała, ze na zwycięstwo PiS wpłynęła przede wszystkim dobra polityka, to że odrealnione elity postanowiły „grać” przeciwko polskości.
Tomasz Sakiewicz zauważył, że w wyborach do PE, Polska nie była tak silnie podzielona „niemal na pół” jak mogłoby się wydawać.
Wskazał, że wnikając głębiej w analizę wyników i biorąc pod uwagę coraz mniejsze jednostki terytorialne, widać realne – coraz większe – poparcie dla PiS.
Poseł Kukiz’15 Tomasz Rzymkowski powiedział, że dobrze się stało, że PO przegrało te wybory.
- Cieszę się także z poranku poniedziałkowego gdy zobaczyłem, że konfederacja nie weszła do PE. Olbrzymi kredyt zaufania przyznano PiS.
W „Politycznej kawie” poświęcono również nieco czasu na analizę działań Konfederacji. Tomasz Sakiewicz przypomniał wypowiedź twarzy tej formacji. Janusz Korwin-Mikke, powiedział w jednym z wywiadów, że Jarosław Kaczyński powinien odpowiedzieć przed Trybunałem Stanu za zdradzanie interesów Polski poprzez zerwanie stosunków z Rosją. Korwin-Mikke przyznał także, że można go nazwać opcją prorosyjską.
- Polacy pokazali wielką mądrość. Telewizja Republika, Gazeta Polska, niezależna.pl szybko zweryfikowała informacje, przekazano czym to jest ustawa 447 i na czym polegają działania Konfederacji. Że to w patriotycznym ubraniu rosyjska propaganda – stwierdziła Joanna Lichocka.
Adam Borowski podkreślił także, że ważne było wystąpienie premiera oraz prezesa Kaczyńskiego podkreślające, że ustawa 447 nie ma żadnego wpływu na Polskę.
- Coraz mniejsza grupa wyborców daje się nabierać. Paliwo rosyjskie nie zadziałało. Wyborcy w Polsce są racjonalni – dodała Lichocka.
W dalszej części programu poruszono także temat przyszłości SLD oraz tego, jak próbowano rozgrywać wyniki wyborów tematem pedofilii i Kościoła.
Czytaj także: