Chciałabym doprowadzić do postawienia Kościoła rzymskokatolickiego przed Trybunałem w Hadze. Dlatego rozważam start w wyborach do PE. Chciałabym w tym uczestniczyć – powiedziała Joanna Scheuring-Wielgus (Teraz!).
– Sytuacja jest nieprawdopodobna. Ja kilka tygodni temu wysłałam list do papieża Franciszka, w którym opisałam sytuację w Polsce i to, że mamy raport, który chcemy mu przedstawić. Do dnia, w którym doszło do spotkania, nie mieliśmy informacji, czy papież się z nami spotka. Później byliśmy inaczej traktowani niż inne osoby, które przyszły na audiencję, dowiedziałam się, że papież do nas podejdzie – mówiła posłanka.
– Papież podał mi rękę, przywitał się po włosku. Rozmawiałam z nim po angielsku. Mówiłam, że jesteśmy delegacją z Polski, że jest z nami ofiara księdza pedofila. Franciszek powiedział, że na pewno przeczyta nasz raport jeszcze przed synodem – podkreślała.
– My od 5 lat próbujemy różnymi sposobami spotkać się z przedstawicielami Episkopatu. Za każdym razem są tam zamknięte drzwi i odgłos pustki ze strony Kościoła. Okazuje się, że w przypadku papieża jest to możliwe. To jest bardzo symboliczne, są w Kościele osoby, które nie są głuche na wołanie – stwierdziła Scheuring-Wielgus.
.@JoankaSW @wybierz_TERAZ w #TOKFM: "Chciałabym doprowadzić do postawienia Kościoła Rzymsko-Katolickiego przed Trybunałem w Hadze. Dlatego rozważam start w wyborach do #PE"
— Marcin Palade (@MarcinPalade) 22 lutego 2019