Co za hipokryzja! Wolszczak walczyła ze smogiem, a teraz sama jeździ potężnym SUV-em 4 km do... kosmetyczki

Grażyna Wolszczak wyprowadziła auto z garażu, by... zrobić sobie manicure i pedicure. Na zabieg pojechała potężnym SUV-em. Do salonu kosmetycznego aktorka ma zaledwie cztery kilometry. Przypomnijmy jak kobieta walczyła z sądem o czyste powietrze w Polsce...
Jak czytamy na stronie fakt.pl: „do salonu kosmetycznego w centrum stolicy aktorka jechała raptem cztery kilometry. Gdyby wsiadła do tramwaju czy metra, dotarcie tam zajęłoby jej tylko kwadrans dłużej niż samochodem”.
– Samochód, którym teraz jeżdżę, spełnia wyśrubowane standardy ochrony środowiska. Emisja spalin jest znikoma. Niedługo zresztą przesiadam się do auta hybrydowego – mówiła Wolszczak w rozmowie z „Faktem”.
– Często korzystam z komunikacji miejskiej. Zawsze wybieram metro, gdy jadę do teatru na próbę lub przedstawienie. Czasami zdarza się, że w nocy odwozi mnie do domu koleżanka. W ten sposób we dwie jedziemy jednym samochodem, wiec zajmujemy mniej miejsca na ulicy i generujemy mniej zanieczyszczeń – mówiła kobieta dziennikowi.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
NASZ NEWS: dziennikarze Republiki omawiają kulisy nacisków Tuska na Hołownię ws. zaprzysiężenia Nawrockiego
Były członek PKW składa zawiadomienie do prokuratury ws. próby opóźnienia zaprzysiężenia Nawrockiego przez Tuska
Najnowsze

Polacy ocenili Hołownię. Wynik może zaskoczyć Tuska

Tusk traci kontrolę nad koalicjantami

Były członek PKW składa zawiadomienie do prokuratury ws. próby opóźnienia zaprzysiężenia Nawrockiego przez Tuska
