"Co to było?". Nietypowe wykonanie polskiego hymnu podczas dekoracji skoczków
Wszyscy, którzy mieli okazję oglądać wczorajszą dekorację polskich skoczków byli osłupieni wykonaniem polskiego hymnu. W internecie nie brakuje komentarzy, pytających, czy to nie był aby marsz pogrzebowy.
Wpadka organizatorów konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Bischofshofen wprawiła w konfuzję Polaków przed ekranami oraz samych polskich skoczków. Zarówno kibice, jak i zawodnicy wspólnie śpiewali "Mazurka Dąbrowskiego", jednak nijak nasz hymn nie współbrzmiał z tym, co zostało puszczone z głośników.
Hymn Polski!!! Idę po dwiejście wiśni! pic.twitter.com/8QliwekenW
— Kami(L) (@Supernak_) 6 stycznia 2017
W internecie nie brakuje komentarzy dotyczących takiego nietypowego wykonania polskiego hymnu. Część internautów pisze, czy nie był to aby marsz pogrzebowy. Wielu dowcipkuje, szukając nawiązań do wykonania "Mazurka Dąbrowskiego" przez Edytę Górniak podczas piłkarskiego mundialu w Korei Płd. w 2002 r.