Prokuratura Okręgowa w Gdańsku skierowała akt oskarżenia przeciwko trzem osobom w sprawie handlu ludźmi. Do pracy zostało przymuszonych co najmniej 100 osób.
Morski Oddział Straży Granicznej w Gdańsku prowadził śledztwo w tej sprawie.
Oskarżonym jest 44-letni Euzebiusz D., któremu zarzuca się przestępstwo handlu ludźmi.
Ma również zarzut przywłaszczenia mienia znacznej wartości, nakłonienia innych osób do pobicia, kierowania gróźb pobicia, spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz zniszczenia mienia. Grozi mu do 15 lat więzienia.
Wobec tego mężczyzny sąd zdecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztowania. Akt oskarżenia obejmuje też przestępstwa popełnione przez 42 i 63-latkę.
Kobietom zarzucono pranie brudnych pieniędzy. Grozi im do 10 lat, mają wolnościowe środki zapobiegawcze. Nikt z trojga nie przyznał się do zarzutów.
Euzebiusz D. „swoją legalną działalność gospodarczą wykorzystywał do werbowania pracowników do pracy na terenie Polski oraz Szwecji”. „Współpracował z wieloma firmami, do których kierował zwerbowane osoby do pracy w branży budowlanej”.
Zarówno na terenie Polski, jak i Szwecji osoby nie miały zapewnionych godnych warunków zamieszkania i pracowały nielegalnie.
Zatrudnionym wypłacona dużo mniejsze wynagrodzenie albo mniejsze niż potrzeba.
Pracownikom potrącano kwoty za mieszkanie, rzekome ubezpieczenie, odzież roboczą.
Prokuratura informuje, że proceder trwał od 2016 do października 2018 r. Pokrzywdzeni to głównie obywatele Ukrainy.
Jak ustalono, oskarżony przymusił do pracy co najmniej 100 osób. Przywłaszczył sobie należne pracownikom wynagrodzenie w kwocie nie mniejszej niż 2,9 mln zł.