Jak informują media, coraz bliżej jest do procesu byłego premiera Włodzimierza Cimoszewicza w związku z wypadkiem, który spowodował w maju 2019 r.
- Prokuratura Okręgowa w Białymstoku skierowała do Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim – VII Zamiejscowego Wydziału Karnego w Hajnówce akt oskarżenia przeciwko Włodzimierzowi C. – przekazał portalowi i.pl rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Białymstoku prok. Łukasz Janyst.
Rzecznik podkreślił, że „w toku postępowania przygotowawczego podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i skorzystał z prawa do odmowy złożenia wyjaśnień oraz odmowy odpowiedzi na pytania”.
Do tego wypadku doszło w maju 2019 r. Włodzimierz Cimoszewicz (zgodził się na podawanie jego pełnego nazwiska oraz publikowanie wizerunku), jadąc autem w Hajnówce (woj. podlaskie) potrącił 70-letnią rowerzystkę, która znajdowała się na oznakowanym przejściu dla pieszych.
Europoseł Koalicji Europejskiej nie wezwał policji ani służb ratowniczych. Ze znajomymi odwiózł poszkodowaną wraz z rowerem do własnego miejsca zamieszkania, a następnie do szpitala.
Policja przyznała oficjalnie, że samochód, którym kierował Cimoszewicz, nie miał ważnych badań technicznych, dlatego zatrzymany został dowód rejestracyjny tego auta.
W lipcu 2021 r. do Parlamentu Europejskiego trafił wniosek Prokuratora Generalnego o uchylenie europosłowi immunitetu. PE zgodził się na to dopiero w marcu 2022 r.
Dokumenty w tej sprawie trafiły do prowadzącej śledztwo Prokuratury Okręgowej w Białymstoku w styczniu bieżącego roku. Byłemu premierowi grozi kara do 4,5 roku pozbawienia wolności.