Dziś, Lech Wałęsa na portalu Twitter zadał pytanie dr. Sławomirowi Cenckiewiczowi. Chwile później dostał już odpowiedź, której chyba wcale nawet się nie spodziewał.
Lech wałęsa postanowił przypomnieć o sobie i napisał post na portalu zaczepiając nim historyka Sławomira Cenckiewicza.
„Panie Cenckiewicz, wie pan, który jest ten mój „właściwy” podpis?” - zapytał Lech Wałęsa na Twitterze. Post opatrzony był kolarzem zdjęć z kilkoma różniącymi się od siebie podpisami „Bolka” z różnych dokumentów.
Panie Cenckiewicz @Cenckiewicz wie pan ktory jest ten mój „właściwy” podpis? .LW pic.twitter.com/K6br8qOZvB
— Lech Wałęsa (@PresidentWalesa) 2 grudnia 2017
Historyk bardzo szybko zripostował byłego prezydenta. Lech Wałęsa najprawdopodobniej nie spodziewał się żadnej odpowiedzi, myślał pewnie, że jego Tweet zamknie rozważania na temat tego czy Wałęsa był tajnym współpracownikiem SB. Odpowiedź jednak nadeszła. Hostoryk nie przebierał w słowach pisząc swoją odpowiedź.
Nazywał mnie Pan "śmieciem", "skurwysynem", zabójcą syna, obrażał moją matkę i deklarował, że ze mną "skończył" a teraz prosi mnie o opinię! Brak zdolności honorowej i strukturalne kłamstwo jakie Pana zalewa sprawia, że nie jest Pan dla mnie partnerem do jakiejkolwiek dyskusji. https://t.co/M0PhX8Pqig
— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) 2 grudnia 2017
Internauci także skomentowali wpis Lecha Wałęsy i komentarz Cenckiewicza
Trudno się spodziewać, że Bolek miał charakter choćby w piśmie.
— mjr AdamDee (@AdamDee_pl) 2 grudnia 2017
Brawo Panie Profesorze!
— Observanto (@homo_polonicus) 2 grudnia 2017
Lumpem Bolkiem pogardzali nawet sami esbecy. Wyjątkową gnidę wybrali. Prymitywny, chciwy, cwany... Wyjątkowo im pasował. Wiem z pierwszej ręki.
— Wewnętrzny (@KotFelis) 2 grudnia 2017