Cicha walka o fotel marszałka Sejmu. Wenderlich rozgrywa PO i opóźnia wybór następcy Sikorskiego?
Wbrew oczekiwaniom, Jerzy Wenderlich nie poinformował dziś o terminie głosowania nad wyborem nowego marszałka Sejmu.
– Opinie były zróżnicowane, niektóre osoby chciałyby wcześniej dokonywać wyboru, niektóre później. Jutro o 10:00 posiedzeniu Konwentu przedstawię informację. Później zostaną poinformowane media – mówił po posiedzeniu Konwentu Seniorów Wenderlich. W związku z tym w środę rano odbędzie się kolejne posiedzenie Konwentu.
Wenderlich, który pełni obowiązki marszałka Sejmu po rezygnacji Sikorskiego, nie chciał też powiedzieć dziennikarzom, czy PSL zdecydowało o wystawieniu swojego kandydata.
Z kolei jak poinformował na Twitterze Marek Jopp, dyrektor biura wicemarszałka Wenderlicha, ma on aż cztery miesiące na wyznaczenie terminu wyboru marszałka Sejmu. Stąd przypuszczenie, że polityk SLD próbuje rozgrywać Platformę Obywatelską, opóźniając wybór nowego marszałka.
Takim spostrzeżeniem na Twitterze podzielił się poseł PO Michał Szczerba. – Mam wrażenie, że Marszałek Wenderlich nie tak szybko odda laskę. Typuję najwcześniej 8 lipca – napisał polityk.