Sąd dyscyplinarny skazał radcę prawnego na 10 tys. za obrazę feministek. Dokładnie chodzi o użycie wobec feministek domagających się dostępu do aborcji określenia „czarne szmaty”. Tymczasem feministki używają wobec siebie słowa „szmata” (np. marsz szmat) i są z tego dumne. Wyrok dyscyplinarny wraz z uzasadnieniem okazał się niedopuszczalny dla Sądu Najwyższego - pisze Maciej Marosz w dzisiejszym numerze"Gazety Polskiej Codziennie".
Sąd dyscyplinarny radców prawnych działający w Wałbrzychu postanowił w 2017 r. surowo ukarać radcę Sławomira Bukowskiego z Dzierżoniowa za napisanie przez niego fraszki o feministkach, które domagają się prawa do bezkarnego zabijania dzieci nienarodzonych. Radca swój czterowiersz, w którym odniósł się do „czarnych szmat”, zamieścił na prywatnym profilu na Facebooku. Sąd dyscyplinarny postanowił ukarać radcę z niespotykaną surowością. Ukarał go grzywną 10 tys. zł.
Radca podkreślał, że nie zamierzał wzbudzać pogardy wobec konkretnych osób, lecz jedynie chciał wywołać refleksję nad tym, czy aborcja i eutanazja prognozują pomyślnie dla trwałości cywilizacji.
Sąd stwierdził jednak, że przejrzał „prawdziwe” intencje obwinionego. Sędziowie uznali, że radca chciał obrazić uczestniczki marszu, i że to właśnie do nich kierowane są słowa. Jedyny dowód, jaki na to przedstawili, to fakt, że fraszka pojawiła się parę dni po jednym z marszów feministek w 2016 r.
Radca podkreślał, że jego wpis to działalność artystyczna, fragment poetycki. Odwoływał się do wolności słowa i wolności artystycznej. Zaznaczał, że profil, na którym umieścił wpis, nie wiązał się z jego działalnością zawodową. Wskazywał, że używając określenia „czarne szmaty”, odnosił je do ruchu społecznego o tej nazwie, który organizuje proaborcyjne performance propagujące feminizm i tzw. prawa kobiet. Jak wiadomo, feministki same używają zaskarżonego określenia wobec siebie także w innych przypadkach, jak choćby w corocznych organizowanych przez siebie marszach szmat. Wskazywał, że feministki zapytane przez jedną z internautek, czy to określenie im nie uwłacza, stwierdziły, iż są z niego dumne. Te fakty przedstawione w sprawie dyscyplinarnej przez radcę sąd jednak pominął, stwierdzając, że nie mają one żadnego związku ze sprawą. W czwartek Sąd Najwyższy uznał wyrok sądu dyscyplinarnego radców prawnych za niedopuszczalny. Nakazał jeszcze raz zająć się sprawą.
Radca Bukowski jest niewygodny dla wpływowych przedstawicieli swojej korporacji, gdyż staje w obronie krzyża, dzieci nienarodzonych, wartości patriotycznych oraz fundamentów cywilizacji.
CZYTAJ NAJNOWSZY NUMER "GAZETY POLSKIEJ CODZIENNIE"
W weekendowej "Codziennej":
— GP Codziennie (@GPCodziennie) 19 maja 2018
AFERA \ KOMU PŁACIŁ FRANCUSKI HANDLARZ BRONIĄ
Jak #BOR aferzystę chronił / Autor: @PNisztor
Temat katastrofy smoleńskiej w #ONZ / Autor: @PawelKryszczak
Usługi pralnicze kancelarii prawnej / Autor: Tomasz Duklanowski
Więcej w #GPC pic.twitter.com/H80Tuh5nxK