Twórca raportu o wpływach Rosji w Polsce szefem BBN

Jeszcze kilkanaście miesięcy temu kierował komisją badającą wpływy rosyjskie w Polsce, która ujawniła szereg niepokojących wniosków dotyczących współpracy SKW z FSB za rządów Donalda Tuska. Dziś prof. Sławomir Cenckiewicz został oficjalnie wskazany przez prezydenta elekta Karola Nawrockiego jako przyszły szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Jego nominacja, to nie tylko powrót do struktur państwowych, ale też polityczny sygnał kontynuacji walki o przejrzystość i suwerenność w sferze bezpieczeństwa.
Prezydent elekt Karol Nawrocki przedstawił prof. Sławomira Cenckiewicza jako przyszłego szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego. To jedno z najważniejszych stanowisk doradczych w systemie bezpieczeństwa państwa, a jego objęcie przez historyka znanego z bezkompromisowego podejścia do badania wpływów obcych służb ma także znaczenie symboliczne i polityczne.
Komisja, która była solą w oku Donalda Tuska
Prof. Cenckiewicz był przewodniczącym Państwowej Komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski w latach 2007–2022. Komisja ta została rozwiązana przez większość sejmową krótko po przejęciu władzy przez Donalda Tuska, a jej członkowie – w tym również Cenckiewicz - zostali odwołani głosami koalicji rządzącej. Decyzję poprzedziło publiczne przedstawienie pierwszego cząstkowego raportu z prac komisji.
- Witam na pierwszej i, jak się wydaje, ostatniej konferencji komisji ds. badania wpływów rosyjskich. (…) To wszystko zostało wymuszone wprowadzeniem punktu do obrad sejmowych o odwołaniu wszystkich członków komisji
- mówił wówczas Cenckiewicz, sygnalizując polityczne naciski na przerwanie działań zespołu.
Przedstawiony przez komisję raport zawierał wnioski, które odbiły się szerokim echem. Ustalono m.in., że za zgodą premiera Donalda Tuska zawarto porozumienie między SKW a FSB. Współpraca trwała również później, już bez wiedzy premiera i ministra obrony.
- Służba Kontrwywiadu Wojskowego uległa wpływom Rosji
- podkreślał wówczas Andrzej Kowalski, inny członek komisji.
Przypomnijmy tu, że Komisja zarekomendowała "niepowierzanie (...) zadań, stanowisk i funkcji publicznych związanych z odpowiedzialnością za bezpieczeństwo państwa następującym osobom: Jackowi Cichockiemu, Krzysztofowi Duszy, Bogdanowi Klichowi, Januszowi Noskowi, Piotrowi Pytlowi, Bartłomiejowi Sienkiewiczowi, Tomaszowi Siemoniakowi i Donaldowi Tuskowi."
Komisja opierała się nie tylko na materiałach jawnych, lecz również na dokumentach niejawnych, które częściowo odtajniono tuż przed publikacją raportu. Przeprowadzono szeroką kwerendę archiwalną obejmującą zbiory SKW, ABW, Wojskowego Biura Historycznego, Kancelarii Premiera oraz Prokuratury Okręgowej w Warszawie ds. wojskowych. Raport obejmował około 100 stron i koncentrował się na wpływach w kluczowych obszarach bezpieczeństwa państwa.
Choć raport miał charakter cząstkowy, wskazywał jasno na poważne nieprawidłowości, które zdaniem członków komisji, powinny być przedmiotem dalszego postępowania.
Polityczny kontekst powrotu Cenckiewicza
Fakt, że właśnie Sławomir Cenckiewicz, współautor wspomnianego raportu i były szef komisji, został dziś wskazany jako szef BBN przez prezydenta elekta Karola Nawrockiego, ma wymiar nie tylko merytoryczny, lecz i symboliczny. To sygnał, że Pałac Prezydencki w nowej kadencji może odgrywać aktywną rolę w przywracaniu transparentności i odpowiedzialności w obszarze bezpieczeństwa narodowego - także tam, gdzie próbowano wcześniej zataić niewygodne prawdy.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Jeśli nie chcesz posyłać swojego dziecka na „edukację zdrowotną” Nowackiej - pobierz i wypełnij oświadczenie