Prof. Sławomir Cenckiewicz poinformował na portalach społecznościowych, że nowy prezes PKP był tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa. Jednak Bogusław Kowalski stanowczo zaprzecza tym oskarżeniom i publikuje w sieci dokument Biura Lustracyjnego Instytutu Pamięci Narodowej.
TW ps. „Mieczysław”/TW ps. „Przemek” szefem PKP z ramienia PiS, szok! https://t.co/uxFolaCs6o
— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) grudzień 11, 2015
Nowy szef PKP publikuje u Piskorskiego, co to referendum na Krymie obserwował i uznał że demokratyczne w Russia 24 https://t.co/RHGbHoNl4E
— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) grudzień 11, 2015
Bogusław Kowalski był już wiceministrem transportu w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Jednak zdaniem Cenckiewicza osoby rejestrowane jako Osobowe Źródła Informacji (OZI) przez komunistyczne tajne służby, a w dodatku obracające się w środowiskach kwestionujących istniejący konflikt interesów pomiędzy Polską a Rosją nie powinny władać strategiczną infrastrukturą.
Historyk dodaje również, że referendum, które odbyło się na Krymie, Kowalski uznał za demokratyczne.
Niektórzy domagają się szczegółów na temat Bogusława Kowalskiego, nowo mianowanego dyrektora PKP. Uważam, że osoby...
Posted by Sławomir Cenckiewicz on 12 grudnia 2015
Jednak Bogusław Kowalski stanowczo zaprzecza oskarżeniom o współpracę z SB i publikuje na Twitterze dokument. "Odnosząc się do nieuczciwych spekulacji, pragnę stanowczo podkreślić, że sam wystąpiłem do IPN o sprawdzenie" – pisze Kowalski.
Odnoszą się do nieuczciwych spekulacji, pragnę stanowczo podkreślić, że sam wystąpiłem do IPN o sprawdzenie,zał.odp: pic.twitter.com/WEDPCYoWG8
— Bogusław Kowalski (@BogKowalski) grudzień 12, 2015