– SLD won, PSL won, Platforma won, Nowoczesna won – czyli odsunięcie komunistów od władzy. W parlamencie powinien zostać Kukiz walczący o jednomandatowe i PiS – mówi w wywiadzie dla tygodnika "Do Rzeczy" Wojciech Cejrowski.
Podróżnik przekonuje, że najlepiej byłoby, gdyby partii Jarosława Kaczyńskiego brakowało jednego głosu do większości zmieniającej Konstytucję. – Wówczas Kukiz mógłby sam jeden wytargować od PiS-u wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych, które są kluczem do uzyskania niepodległości – tłumaczy.
Jego zdaniem Polska może czuć się zagrożona w związku z kryzysem migracyjnym, który Cejrowski wprost nazywa "inwazją".
Podróżnik ostro wypowiada się w sprawie ks. Krzysztofa Charamsy, który przyznał niedawno, że jest gejem i przedstawił swojego partnera. – Za księdza zboczeńca Charamsę osobiście jeszcze się nie modliłem. Modlę się o oczyszczenie Kościoła katolickiego, a szczególnie Watykanu z sodomii – oświadcz Cejrowski.
Więcej w najnowszym numerze tygodnika "Do Rzeczy"