Były dowódca GROM doprowadzony do prokuratury

Do Prokuratury Okręgowej w Warszawie doprowadzony został w poniedziałek po południu jeden z zatrzymanych przez CBA – potwierdziła PAP rzecznika prokuratury Mirosława Chyr. To były dowódca jednostki wojskowej GROM Dariusz Zawadka, którego zatrzymano w stolicy.
Jak podała prokurator, zatrzymany został doprowadzony, jednak nie rozpoczęły się jeszcze czynności z jego udziałem.
Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało Dariusza Zawadkę, dowódcę jednostki wojskowej GROM w latach 2008-2010, w związku z podejrzeniem korupcji. W związku z tą samą sprawą - podejrzeniem korupcji, kierowaniem zorganizowaną grupą przestępczą i praniem brudnych pieniędzy - zatrzymany został także Sławomir Nowak, b. poseł PO, minister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej w latach 2011-2013 a w latach 2016-2019 kierujący Państwową Służbą Dróg Samochodowych Ukrainy – Ukrawtodor. Trzeci zatrzymany to gdański przedsiębiorca Jacek P.
Jacek P. i Sławomir Nowak są przewożeni z Gdańska do prokuratury w Warszawie, gdzie mają usłyszeć zarzuty. Prokurator Mirosława Chyr dodała, że śledczy będą także analizować przedmioty zabezpieczone podczas przeszukań. W tej sprawie przeszukano 30 miejsc.
Zatrzymania to efekt międzynarodowego śledztwa prowadzonego przez zespół prokuratorów z Polski i Ukrainy, a także funkcjonariuszy CBA oraz ukraińskiej służby antykorupcyjnej NABU. Po doprowadzeniu do Prokuratury Okręgowej w Warszawie Sławomir N. ma usłyszeć sześć zarzutów dotyczących okresu, gdy kierował ukraińską Państwową Służbą Dróg Samochodowych – Ukrawtodor. (
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Tusk jak zwykle się wściekł, a potem wygłosił orędzie. Pełne gróźb i typowych dla niego niedomówień [KOMENTARZE]
Nawrocki podziękował Trzaskowskiemu. "Może być Pan pewien, że zawsze po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy!"
Najnowsze

Biznesmen biwakował nad rzeką. Spotkał lwicę. Nie żyje

Putin kładzie na stół warunki dotyczące pokoju na Ukrainie

Hejt na córkę nowego prezydenta. Na szczęście dobrych ludzi jest więcej [KOMENTARZE]
