Anna Grzybowska, była działaczka Komitetu Obrony Demokracji, w poście na swoim profilu na Facebooku wyraziła oburzenie w związku z wpisami swoich kolegów nt. wczorajszego wypadku samochodu, w którym prezydent Andrzej Duda jechał do Karpacza.
Przypomnijmy - na autostradzie A4 w okolicach Lewina Brzeskiego k. Opola doszło wczoraj do groźnej sytuacji z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy. Podczas jazdy w limuzynie prezydenta pękła tylna opona. Dzięki wysokim umiejętnościom kierowca zdołał uniknąć zderzenia i bezpiecznie zjechać na pobocze. Nikomu nic się nie stało.
Informacja o wypadku wywołała różne reakcje. Dziennikarze znani z krytyki prezydenta i obozu rządzącego nie przebierali w słowach oraz radykalnych porównaniach. Jednak to co namierzono na facebookowej grupie KOD-u przeszło wszelkie oczekiwania. "Życzę mu śmierci w męczarniach" czy "Pierwsze ostrzeżenie, drugiego nie będzie" to jedne z łagodniejszych komentarzy.
Komitet Obrony Demokracji pochylił się z troską nad wypadkiem prezydenta Andrzeja Dudy.EDIT1: Źródło: grupa na FB...
Posted by Co to ja powiedziałem? on 4 marca 2016
Na takie zachowanie członków Komitetu zareagowała była koordynatorka ruchu na Warmię i Mazury, Anna Grzybowska: "Od wczoraj na forach KOD-u się zagotowało – to, co pisali członkowie Komitetu o wypadku prezydenckiej limuzyny, było przerażające. Mam wejścia na kilka stron grup KOD-u, w tym rzecz jasna na GG (Grupie Głównej – przyp. red.) i śledziłam te komentarze i te posty z rosnacym zdumieniem (...) Z tej calej historii nauczke powinien wyciagnąć przede wszystkim Mateusz Kijowski. Zobacz Mateusz – tak wygląda apolityczność KOD-u. Teraz usiądź i pomyśl chwilę, kogo masz w KODzie i jakie są oczekiwania wobec Ciebie i zarządu. Apolityczność możesz włożyć między bajki - masz potężną grupę radykałów, którzy oczekują od Ciebie działań".
Od wczoraj na forach KOD-u się zagotowało - to, co pisali członkowie Komitetu o wypadku prezydenckiej limuzyny, było...
Posted by Anka Grzybowska on 5 marca 2016
CZYTAJ WIĘCEJ
Krzyki na otwarciu wystawy o gen. Andersie. Protestujący mieli plakietki KOD