Europoseł PO Jerzy Buzek wyraził przekonanie, że "prezydent Komorowski włożył wszystkie swe siły i polityczną rutynę w to, by udało się wykonać krok zjednoczeniowy z Ukrainą". Dodał, że rząd polski może uważać Partnerstwo Wschodnie za swoją zasługę.
- Całą tę akcję (Partnerstwo Wschodnie - przyp. red.) zawdzięczamy polskiemu rządowi. Jak można w tej sytuacji mówić, że zrobiliśmy za mało - przekonywał Buzek. Dodał, że "nie może być tak, że tylko Polska stara się o Ukrainę. Cała Unia musi się starać". - Powinniśmy przekonywać obywateli europejskich o tym jak Ukraina jest ważna - powiedział były przewodniczący Parlamentu Europejskiego.
Buzek wypowiedział się też na temat zniesienia obowiązku wizowego dla Ukraińców, mówiąc, że chciałby, żeby stało się to jak najszybciej, ale Ukraina nie jest na to jeszcze w pełni gotowa. - Zacznijmy od Mołdawii. Ten kraj jest już przygotowany, żebyśmy mogli go otworzyć na wizy - ocenił eurodeputowany PO.
Buzek odniósł się również do braku bezpośredniego zaangażowania rządzących z unijnych państw w protesty na Ukrainie. - Oficjalni reprezentanci unijnych władz powinni zachować powściągliwość - uznał Buzek. Powiedział też, iż podejrzewa, że w czasie manifestacji w Kijowie "było wiele prowokacji, ale tłum też mógł nie wytrzymać w paru przypadkach". Dodał, że "przywódcy europejscy muszą zachować pewien dystans, żeby móc negocjować, rozmawiać".
