Dziś w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych. Zdecydowano, że projekt trafi do sejmowych komisji infrastruktury oraz samorządu terytorialnego i polityki regionalnej. Przeciw odrzuceniu projektu ustawy zagłosowało 226 na 411 posłów.
Projekt ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych budził pewne kontrowersje związane przede wszystkim z planowaną podwyżką cen paliw w formie "opłaty drogowej od paliw silnikowych oraz gazu" dla m.in. producentów i importerów paliw. W tekście projektu ustawy mowa jest o stawce 200 zł za 1000 l benzyn silnikowych oraz olejów napędowych i 369,69 zł za 1000 kg gazów. Opłata drogowa na stanowić przychód Funduszu Dróg Samorządowych. Dziś w Sejmie odbyła się na temat projektu ustawy burzliwa debata.
- To propozycja stworzenia funduszu, z którego można byłoby realizować ambitny program budowy i naprawy dróg lokalnych w tych najmniejszych samorządach, które obecnie bezskutecznie pukają do urzędów marszałkowskich obsadzonych obecnie głównie przez PO i PSL i odchodzą z kwitkiem - mówiła w Sejmie premier Beata Szydło. - Dzisiejsza propozycja jest propozycją, którą zgłaszają do nas samorządy. Zawsze, kiedy rozmawiamy o problemach samorządowców, to bronicie ich państwo jak lwy. Natomiast gdy mówimy o samorządach, problemach ludzi, to nie chcecie tego słuchać - dodała premier, zwracając się do posłów opozycji.
Przeciwko odrzuceniu projektu zagłosowało 226 na 411 posłów. Trafił on do sejmowych komisji infrastruktury oraz samorządu terytorialnego i polityki regionalnej.