Przejdź do treści
Buda: wierzę, że przedsiębiorcy nie posłuchają pana Pitonia
TV Republika

Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda odniósł się do inicjatywy Góralskie Veto, której członkowie przekonują, że po 17 stycznia wielu podhalańskich przedsiębiorców zamierza otworzyć swoje działalności gospodarcze.

– Musimy się przygotować na 3. falę zakażeń koronawirusem; wierzę w mądrość przedsiębiorców - rozsądni wystartują o pomoc finansową i będą spokojnie czekać - powiedział w rozmowie z TVP Info wiceminister Waldemar Buda. Jak zauważył, po okresie świąteczno-noworocznym odnotowujemy zwyżkę zakażeń, a „ograniczenia hotelarskie i restauracyjne” wynikają z obawy przed trzecią falą.

– Styczeń jest wyjątkowym czasem, żeby uspokoić sytuację z punktu widzenia wydolności systemu opieki zdrowotnej i wzrostu zakażeń, żeby nie przełożyło nam się to na wydłużoną drugą i trzecią w lutym i w marcu – wskazał polityk. W ocenie ministra, utrzymanie rygorów do końca stycznia stworzyłoby szansę na luzowanie obostrzeń od lutego – także możliwość otwierania przedsiębiorstw.

Jak podkreślił Waldemar Buda, w tej kwestii potrzebna jest „odpowiedzialna polityka” rządu.

– Nie możemy patrzeć, że dzisiaj jest 6 tys. zakażeń, bo w sierpniu mieliśmy 2 tys. zakażeń, a druga fala była na poziomie 30 tys. Więc jeżeli dzisiaj startujemy w trzecią falę z poziomu 5 i 6 tys., to trzeba być bardzo ostrożnym – zaznaczył wiceszef MFiPR. Wszystkich przedsiębiorców, „którzy chcą wyrównać swoje straty” polityk przekonywał do Tarczy 2.0.

– To są konkretne pieniądze na przeżycie z punktu widzenia obrotowego, czyli na kapitał obrotowy, żeby utrzymać miejsca pracy i utrzymać całe przedsiębiorstwo. I te pieniądze idą w dziesiątkach tysięcy do nawet milionów, jeżeli chodzi o duże przedsiębiorstwa – powiedział Buda.

– Wierzę w mądrość przedsiębiorców, bo myśmy pokazali po pierwszej fali, że naprawdę jesteśmy w stanie wystawić - tak jak w 2008-2009 roku, gdy bezrobocie było na poziomie 13 proc. - nie 9 mld zł; myśmy wystawili 200 mld – wskazał wiceminister. Waldemar Buda, odnosząc się do apelu Sebastiana Pitonia – lidera Góralskiego Veta, przestrzegał przedsiębiorców przed ryzykiem pandemii lokalnej. Polityk wyraził nadzieję, że przedsiębiorcy nie posłuchają Pitonia.

– Jeżeli ja zaproszę do swojej restauracji ludzi, to wywołałam pandemię lokalną, która doprowadzi do sytuacji, w której w moim szpitalu powiatowym, czy też szerzej, nie będzie miejsc w szpitalach, w związku z tym oni (zakażeni) nie będą się leczyć. Czy ktoś chce wziąć za to odpowiedzialność? Myślę, że rozsądni ludzie wystartują do ZUS-u, wystartują do PFR-u o pomoc finansową, i będą spokojnie czekali – ocenił.

 

TVP Info

Wiadomości

Zła i dobra wiadomość. Co z Wrocławiem?

Wrocław czeka ale nie ludzie. Bez wytchnienia umacniają wały

Uruchomiono dwa kolejne poldery zalewowe pod Wrocławiem

Usuwanie skutków powodzi. Jakie uprawnienia ma twój pracodawca?

Zmarł Toto Schillaci, bohater mistrzostw świata 1990

Libicki: Henning-Kloska wykazała się całkowitym brakiem wyczucia

Nie wstyd panu, panie Donaldzie?

Kosztowniak: Chaos, dezinformacja, degrengolada i upadek - tak w sytuacji kryzysowej działa Tusk

Szokujące słowa ekologa! Niemiecki wywiad werbował do protestów przeciwko budowie zbiorników retencyjnych!

Trump i Duda spotkają się w Amerykańskiej Częstochowie – kluczowe wydarzenie przed wyborami w USA

Dzisiaj informacje TV Republika

Dlaczego luksusowy resort w Jeleniej Górze przerwał wał powodziowy?

Kowalski: Tusk powinien być natychmiast zdymisjonowany

Myślano, że obok wiecu Trumpa są materiały wybuchowe. Policja wkroczyła do akcji

Jak doszło do eksplozji pagerów Hezbollahu?

Najnowsze

Zła i dobra wiadomość. Co z Wrocławiem?

Zmarł Toto Schillaci, bohater mistrzostw świata 1990

Libicki: Henning-Kloska wykazała się całkowitym brakiem wyczucia

Nie wstyd panu, panie Donaldzie?

Kosztowniak: Chaos, dezinformacja, degrengolada i upadek - tak w sytuacji kryzysowej działa Tusk

Wrocław czeka ale nie ludzie. Bez wytchnienia umacniają wały

Uruchomiono dwa kolejne poldery zalewowe pod Wrocławiem

Usuwanie skutków powodzi. Jakie uprawnienia ma twój pracodawca?