Premier Viktor Orban wraz ze swoim rządem wie jedno: trwa dziś mocna walka o dusze młodych ludzi. Jednym z szatańskich pomysłów są tzw. studia gender, które mają za zadanie zdemontować naturalny porządek rzeczy, proponując idee niszczące tak psychikę jak i rozwój duchowy człowieka. Dlatego zdecydowano: Nabór na studia gender zostanie zlikwidowany na wszystkich uczelniach na Węgrzech od 2019 r.
„Raptem przestaliśmy istnieć. W węgierskim szkolnictwie wyższym rozpoczęła się nowa epoka” – napisała na Facebooku wykładowczyni Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego (CEU) Andrea Petoe.
Przedstawiciele rządu Orbana twierdzą, że studia gender nie są nauką, tylko ideologią. „Studia gender, tak samo jak marksizm-leninizm, można uznać bardziej za ideologię niż naukę” – oświadczył w marcu sekretarz stanu w ministerstwie zasobów ludzkich Bence Retvari.
Podobne rozwiązania powinno wprowadzać się już teraz w Polsce. Na "rynku" istnieje wiele fundacji, organizacji finansowanych przez zachodnich propagandzistów postkomunistycznej ideologii, którzy ubrani w szaty społeczników, próbują np. edukować seksualnie dzieci, już od pierwszej klasy. Cel mają jeden: zdehumanizować człowieka.