Bp Ostrowski: istotą obchodów Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego jest wiara w życie wieczne
 
  
      
          Istotą obchodów uroczystości Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego w Kościele katolickim jest wiara w życie wieczne, którą wyznajemy w Credo - powiedział PAP bp Janusz Ostrowski.
  
      
    
W Kościele katolickim 1 listopada obchodzona jest uroczystość Wszystkich Świętych, czyli wszystkich, którzy już weszli do chwały nieba i są w wieczności z Bogiem, a żyjącym w doczesnej rzeczywistości wskazują drogę do świętości. Z kolei 2 listopada, w Dzień Zaduszny wspominamy i modlimy się za zmarłych, którzy w czyśćcu doświadczają pokuty i oczyszczenia ze swoich grzechów. W Polskiej tradycji są to dni zadumy, modlitwy i nawiedzania grobów bliskich.
- Idąc na cmentarz warto zadać sobie pytanie, po co to robię? Czy chcę tylko wypełnić tradycję, spełnić jakiś obowiązek społeczny czy narodowy, spotkać się z rodziną, powspominać, tych którzy odeszli z tego świata, czy faktycznie im pomóc? Kwiaty i znicze choć same w sobie są pięknym znakiem, bez modlitwy będącej wyrazem miłości nie pomogą naszym bliskim, którzy zmarli - powiedział PAP bp Ostrowski, doktor prawa kanonicznego.
Przyznał, że „nawiedzanie cmentarzy jest także pytaniem, czy wierzymy w życie wieczne, czy też uważamy, że wszystko kończy się wraz z chwilą śmierci”.
- Istotą obchodów uroczystości Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego w Kościele katolickim jest wiara w życie wieczne, w zmartwychwstanie. Jest to jedna z podstawowych prawd wiary chrześcijańskiej, którą wyznajemy w Credo - powiedział hierarcha.
Wyjaśnił, że „śmierć w świetle Objawienia Bożego nie jest unicestwieniem ludzkiego istnienia, ale zakończeniem pewnego etapu życia”. „Najważniejszym i ostatecznym dowodem na życie wieczne jest dla chrześcijan Zmartwychwstanie Chrystusa” - zaznaczył bp Ostrowski.
- Skoro w Biblii czytamy, że człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boże z rozumem i wolną wolą, a Stwórca jest wieczny, to również ludzka osoba została powołana do nieśmiertelności. Jeżeli człowiek tego nie odkryje, to wszystko związane ze śmiercią będzie dla niego niezrozumiałe - powiedział duchowny.
 
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
  