Bp Dec do Komorowskiego: Jest Pan katolikiem od chwili chrztu, a zwolennikiem określonej partii od pewnego czasu
Jest Pan katolikiem od chwili chrztu, a zwolennikiem określonej partii od pewnego czasu. Partie i rządy przemijają, a słowo Boga trwa na wieki – pisze bp Ignacy Dec w liście otwartym do prezydenta Bronisława Komorowskiego, w którym apeluje o niepodpisywanie ustawy ratyfikującej konwencję przemocową.
Biskup Dec w imieniu Rady KEP ds. Apostolstwa Świeckich zaapelował do prezydenta Komorowskiego o niepodpisywanie ustawy ratyfikującej konwencję ws. przeciwdziałania przemocy wobec kobiet i przemocy domowej, którą Sejm uchwalił w ubiegły piątek.
Hierarcha przekonuje, że wprowadzenie założeń konwencji w życie rodzinne i społeczne stanowi wielkie zagrożenie dla wartości naturalnych i ogólnoludzkich, przede wszystkim uderza w instytucję małżeństwa i rodziny.
W opinii bp. Deca nie można zgodzić się ze stwierdzeniem konwencji, iż źródło przemocy wobec kobiet tkwi w stereotypowej, tradycyjnej rodzinie i w religii czy w dotychczasowej kulturze. Jak tłumaczył, najczęściej tkwi ono w patologii społecznej.
"Panie Prezydencie, wielokrotnie Pan określał się jako wierzący i praktykujący katolik. Jest Pan katolikiem od chwili chrztu, a zwolennikiem określonej partii od pewnego czasu. Partie i rządy przemijają, a słowo Boga trwa na wieki, słowo, którego aktualnie strzeże Kościół, którego Pan jest członkiem – zaapelował do Komorowskiego. – "Pomni na słowa pierwszego papieża, św. Piotra Apostoła, który powiedział przed Sanhedrynem:Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi”, prosimy o niepodpisywanie aktu ratyfikacji” - dodał.
„Modlimy się za Pana Prezydenta, jako synowie i córki tego samego Kościoła i tej samej Ojczyzny, modlimy się o mądrość serca, by Pan Prezydent stał zawsze po stronie prawdy i prawdziwego dobra Narodu, który obdarzył Pana najwyższym urzędem w naszym Państwie - kwituje.
Najnowsze
Polska zmaga się z coraz większym bezrobociem - GUS opublikował dane
RPO zabrał głos ws. księdza Olszewskiego: doszło do niehumanitarnego traktowania
Romanowski deklaruje: wrócę do Polski. Postawił jednak Bodnarowi warunki [LIST]
Spotkanie elit w warszawskiej restauracji – TV Republika zapowiada pozwy za obrazę