- To wielka chwila, dlatego, że rok po podjęciu przeze mnie decyzji o powołaniu 18. Dywizji mamy dziś uroczystość nadania sztandaru. To jest wydarzenie, które zostanie zapamiętane tu w Siedlcach, ale także w całej Polsce na bardzo długi czas - powiedział Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej podczas uroczystości przekazania sztandaru 18. Dywizji Zmechanizowanej.
W sobotę 7 września br. szef MON w Siedlcach wziął udział w uroczystości wręczenia sztandaru 18. Dywizji Zmechanizowanej im. gen. broni Tadeusza Buka. Minister przekazał sztandar dowódcy jednostki, generałowi dywizji Jarosławowi Gromadzińskiemu.
- Od dziś żołnierze 18. Dywizji Zmechanizowanej są połączeni tym chwalebnym znakiem. Sztandar wojskowy jest symbolem wierności, honoru i męstwa. Sztandar wyróżnia żołnierzy. Jestem przekonany, że żołnierze 18. Dywizji, zasługują na miano tych obrońców Ojczyzny, którzy tak jak w 1920 roku żołnierze 18. Dywizji Piechoty, Żelaznej Dywizji wyróżniali się męstwem broniąc naszej Ojczyzny - mówił podczas uroczystości minister.
Przypominając sylwetkę patrona Dywizji i jego służbę w Wojsku Polskim szef MON powiedział: - To jest to patron, który pokazuje, że w dzisiejszych czasach Wojsko Polskie może poszczycić się odważnymi dowódcami. Kiedy po raz pierwszy złożyłem wizytę w Białym Domu w styczniu ubiegłego roku, miałem sposobność rozmawiać z generałem McMasterem, który w Iraku służył ramię w ramię z generałem Bukiem. Pamiętał generała Buka i było to niewątpliwie dobre rozpoczęcia naszej rozmowy.
- Bardzo dziękuję wszystkim tym, którzy przyczynili się do tego, że 18. Dywizja Zmechanizowana powstała. Bardzo dziękuję tym, którzy na co dzień pracują właśnie na rzecz tego dzieła - mówił minister.
Uroczystość zakończyło odegranie Pieśni Reprezentacyjnej Wojska Polskiego oraz defilada pododdziałów. Minister spotkał się również z żołnierzami 18. Dywizji Zmechanizowanej, którzy brali udział w pikniku wojskowym.