Sztab Bronisława Komorowskiego mógł złamać kodeks wyborczy. Chodzi o bilbordy, które nie zawierają informacji o komitecie wyborczym, z którego pochodzą.
„Rzeczpospolita” informuje, że na bilbordach wyborczych ubiegającego się o reelekcję prezydenta brakuje informacji o tym, że jest to materiał wyborczy komitetu Bronisława Komorowskiego.
– Jeżeli w którymś miejscu tak jest, to będziemy wyciągać konsekwencje od firm, które to robią, bo layouty, które wysyłaliśmy taką informację zawierały – mówi dziennikowi szef sztabu wyborczego kandydata PO Robert Tyszkiewicz.
Chodzi o wszystkie miasta, w których wiszą bilbordy Komorowskiego. Jednak Tyszkiewicz stwierdził, że jest to dla niego „nowa informacja”.
Art. 109 § 2 Kodeksu wyborczego stwierdza, że „materiały wyborcze powinny zawierać wyraźne oznaczenie komitetu wyborczego, od którego pochodzą”. Niespełnienie tego wymogu jest naruszeniem przepisu i powoduje, że materiał wyborczy nie podlega ochronie prawnej.