Trudno robić dobrą kampanię partii, która przez ostatnie 8 lat złamała wszelkie standardy – powiedział w TV Republika Adam Bielan.
Jego zdaniem partia rządząca będzie tracić poparcie na rzecz Zjednoczonej Lewicy i Nowoczesnej Ryszarda Petru.
– Wynik wyborów jest przesądzony, ale nie wiadomo, kto będzie rządził. Może dojść do fatalnego scenariusza, czyli koalicji wszyscy przeciwko PiS. To będzie koalicja wewnętrznie sprzeczna, bo co łączy panią Nowacką z panem Petru? Nic, poza nienawiścią do PiS. Jeśli rzeczywiście do tego dojdzie, Polska bardzo na tym straci – powiedział.
Pytany o rolę Michała Kamiński w kampanii PO Bielan podkreślił, że sekretarz stanu w kancelarii premier Kopacz stał się w ostatnich latach bardzo przewidywalny, ponieważ żyje chęcią osobistej zemsty na Jarosławie Kaczyńskim i PiS. Dodał, że były spin doktor największej partii opozycyjnej szkodzi tak naprawdę PO, ale Ewa Kopacz powinna z nim współpracować do ostatniego dnia swoich rządów.
Ukraina - zamrożony konflikt?
Komentując sytuację na arenie międzynarodowej Bielan stwierdził, że prezydent Rosji Władimir Putin próbuje wykorzystać słabość Baracka Obamy. – Sądzę, że Putinowi nie zależy dziś na zajęciu wschodniej Ukrainy. Moskwa już dziś musi przeznaczać ogromne pieniądze na finansowanie Krymu. Najlepszym scenariuszem jest zamrożenie tego konfliktu – powiedział.
Kiedyś Rosjanie marzyli o włączeniu całej Ukrainy do swojej strefy wpływów, ale obecnie nie jest to już możliwe – dodał.
Bielan był pytany także o gloryfikację członków OUN-UPA. Kandydat Zjednoczonej Prawicy podkreślił, że poprzez działania dyplomatyczne i wymianę młodzieży powinnyśmy informować Ukraińców o tym, kim był Stefan Bandera i dlaczego Polacy nigdy nie zaakceptują go jako bohatera.
Gowin i Kurski w przyszłym rządzie PiS?
Polityk odniósł się także do wypowiedzi Beaty Szydło, która oświadczyła, że najbardziej prawdopodobnym kandydatem na szefa MON w przyszłym rządzie PiS jest Jarosław Gowin. – Myślę, że pani prezes chciała przeciąć pewne spekulacje medialne na ten temat. Uważam jednak, że nie powinnyśmy ujawniać dziś całego gabinetu, ponieważ jeszcze nie wygraliśmy wyborów – stwierdził Bielan.
Pytany o to, czy Jarosław Kurski może objąć tekę ministra w przyszłym rządzie PiS polityk odparł, że należy o to pytać Beatę Szydło.