25-letnia kobieta jest podejrzana o usiłowanie zabójstwa 45-latka w Łajskach pod Warszawą. Niestety, mimo natychmiastowej pomocy medycznej i kilkudniowego pobytu w szpitalu, mężczyzna nie przeżył.
Jak powiedział w sobotę prokurator Norbert Woliński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga, do brutalnego morderstwa doszło w poniedziałek 3 czerwca w miejscowości Łajski w powiecie legionowskim (woj. mazowieckie). Niestety, po kilku dniach w szpitalu mężczyzna zmarł.
Prokurator Woliński zrelacjonował, że podejrzana wykorzystała nożyczki i śrubokręt - to nimi zadała szereg ciosów w klatkę piersiową i rękę ofiary, co skutkowało jego śmiercią.
Gdy mężczyzna przebywał w szpitalu, kobiecie przedstawiono zarzut usiłowania zabójstwa, lecz po jego śmierci zarzut ten będzie musiał zostać zmieniony. "Na obecnym etapie tego postępowania zachodzi konieczność zmiany tego zarzutu z usiłowania zabójstwa na jego dokonanie i to nastąpi" - zaznaczył rzecznik. Dodał, że wobec kobiety zastosowano tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy, a czynności w śledztwie są dalej prowadzone.