Benedykt XVI zadecydował w testamencie, gdzie chciałby zostać pochowany - informuje Katolicka Agencja Prasowa, powołując się na wywiad abpa Georga Gänsweina, osobistego sekretarza emerytowanego papieża. Arcybiskup nie zdradził jednak miejsca pochówku.
Osobisty sekretarz Benedykta XVI udzielił wywiadu niemieckiemu "Bunte". Nie ujawnił w rozmowie zapisu z testamentu Benedykta XVI, ale przypomniał, że "miejscem pochówku papieża jest z reguły Rzym" - pisze KAI.
"Miejscem ostatniego spoczynku wielu papieży jest bazylika św. Piotra, a Benedykt XVI mieszka od 1982 roku w Wiecznym Mieście. W żadnym innym miejscu nie spędził tak wielu lat swego życia" - powiedział Gänswein w rozmowie z "Bunte".
Prywatny sekretarz emerytowanego papieża zdementował też pogłoski, jakoby stan zdrowia Benedykta XVI był bardzo zły. Powiedział, że "to wiadomości wyssane z palca" - informuje KAI.
Abp Gänswein zapewnił też, że Benedykt wciąż ma "jasny umysł", pomimo że 16 kwietnia skończy 91 lat. Dodał, że papież-senior stopniowo opada z sił, chodzenie sprawia mu trudności, ale nadal codziennie spaceruje po Ogrodach Watykańskich.
We wtorek Benedykta XVI odwiedził papież Franciszek. Złożył swojemu poprzednikowi wielkanocne życzenia.
Najnowsze
Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm
Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi
Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław
Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!