Będą przerwy w dostawach prądu? Susza daje się we znaki!

W wielu miejscach Polski zaczyna brakować wody w studniach, a prognozy wskazują, że może być jeszcze gorzej - mówił rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grzegorz Walijewski. Jeżeli będzie coraz mniej wody w rzekach, problemy mogą mieć elektrownie i przemysł.
Przedstawiciel Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej - Państwowego Instytutu Badawczego wskazał, że na niektórych obszarach już od ponad roku występuje susza meteorologiczna. Oznacza to, że w tych miejscach przez co najmniej 20 dni opady są minimalne bądź nie ma ich wcale.
- W lutym było więcej deszczu - np. w północnej i centralnej Polsce średnia opadów była o 250 proc. większa niż normalnie. To niewątpliwie poprawiło sytuację, ale i tak jest fatalna - powiedział rzecznik IMGW. Dodał, że najprawdopodobniej kwiecień zostanie określony przez klimatologów jako ekstremalnie suchy.
Zagrożenie suszą także głęboko pod ziemią
Hydrolog przypomniał, że występują cztery rodzaje suszy: meteorologiczna, glebowa (zwana również rolniczą), hydrologiczna (dotycząca wód powierzchniowych - m.in. rzeki, jezior) i hydrogeologiczna (wody podziemne).
- We wszystkich tych czterech kategoriach niedobór wody jest poważny i można powiedzieć, że występuje susza, lecz z różną intensywnością - podkreślił Walijewski. Jak mówił, teoretycznie najlepiej jest w przypadku wód podziemnych, ale i tutaj naukowcy z Państwowego Instytutu Geologicznego prognozują zagrożenie.
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Ostania porodówka w Bieszczadach nadal może zostać zlikwidowana. Poważne zagrożenie dla rodzących kobiet
Kierwiński otrzymał wniosek o odwołanie komendanta stołecznej policji. Trzaskowski zaopiniował pozytywnie
Najnowsze

Kierwiński otrzymał wniosek o odwołanie komendanta stołecznej policji. Trzaskowski zaopiniował pozytywnie

Poznaliśmy nową CEO Turning Point USA. Wdowa po Charlie Kirku będzie kontynuować jego misję

Polska armia dostanie kolejne pociski Javelin. Jest zgoda Departamentu Stanu
