To ósma z rzędu podwyżka. Pierwsza z cyklu podwyżek nastąpiła w październiku ubiegłego roku. Od tego czasu Rada Polityki Pieniężnej podnosiła stopy co miesiąc. W marcu skala podwyżki wyniosła 0,75 pkt proc., a w kwietniu br. 1 pkt proc.
Jak podano komunikacie, RPP zdecydowała o podwyżce wszystkich stóp procentowych NBP o 0,75 pkt proc. Tym samym stopa referencyjna wzrosła do 5,25 proc. w skali rocznej, stopa lombardowa do 5,75 proc., stopa depozytowa do 4,75 proc., stopa redyskonta weksli do 5,30 proc., a stopa dyskontowa weksli do 5,35 proc.
Wcześniej analitycy prognozowali podwyżkę stóp procentowych o 1%.
"Oczekujemy, że RPP podniesie stopy procentowe o 1 pkt. proc. i będzie to reakcja na wyższą bieżącą inflację" – stwierdził ekonomista banku PKO BP Kamil Pastor.
Przypomnijmy, w miniony piątek GUS opublikował szybki szacunek inflacji w kwietniu. Według danych urzędu inflacja w kwietniu wyniosła 12,3 proc. w stosunku do 11 proc. po marcu 2022 r. Zdaniem ekonomistów z PKO BP, inflacja w najbliższym czasie nadal będzie rosnąć.
Rosnąć będzie też niezadowolenie opozycji. Ekonomista DMK Andrzej Stefaniak w rozmowie z portalem tvrepublika.pl podkreślił jednak, że zachowania polityków są skrajnie niezrozumiałe. "Jakich decyzji nie podejmie RPP czy rząd zawsze jest źle", podsumował.
Cała wypowiedź w oknie poniżej.