Baranowska o sporze z Izraelem: Mateusz Morawiecki się umacnia, oczywiście, ale intencją rzadu nie było zaognianie sytuacji
Goścmi Rafała Ziemkiewicza w dzisiejszym programie "Salonik polityczny" byli Kamila Baranowska (Do Rzeczy), dziennikarz i komentator Łukasz Warzecha oraz Mariusz Gierej (mpolska24.pl). – Otoczenie HGW namawiają ją, by ta wystartowała. Ona jest w lepszej niż prezydent Adamowicz. Nie ma żadnych zarzutów karnych. Pamiętajmy jednak, że otoczenie HGW to ludzie ze środowiska Bronisława Komorowskiego. Receptą na wygranie samorządowych w dużych miastach jest osobowość, którą się wystawia – mówił o wielkich szansach Adamowicza na kolejną kandydaturę.
"Polska wstając z kolan, uderzyła się w głowę. Dlaczego sufit był tak nisko?"
– Od dwóch lat występujemy w serialu "Najdłuższa wojna współczesnej Europy". Chyba po raz pierwszy pojawiła się wypowiedź premiera Netanjahu, która dowodzi, że przyszło jakieś otrzeźwienie. Być może się obudzili, że jednak potrzebują sojusznika w Europie. Cała afera przygasa? Ocenimy to dopiero po marcu. Oczywiście niektóre środowiska żydowskie będą starać się na siłę pokazać antysemityzm w Polsce – zaczął Łukasz Warzecha.
– PiS zdaje sobie sprawę, że kolejne ataki są przygotowywane. Przesilenia na razie nie dostrzegam. Jeśli chcemy jakoś załagodzić ten spór, musimy pozwolić dwóm stronom wyjść z twarzą. Wypowiedzi mówiące, że ustawa będzie, jednocześnie poddające jej istnienie w wątpliwość są absurdalne. Rozumiem, że Polska nie może stwierdzić, że ustawa nie była trafna - odniosła się Baranowska.
– Nie róbmy pedagogiki wstydu, że tylko u nas ten element jest wykorzystywany do prywatnych, politycznych pobudek. To pokazuje, jak bardzo polityka zagraniczna pada łupem polityki wewnętrznej. Dochodzi do tego element uprawiania PR-u. Większość tych sporów, elementów to granie na siebie. Zastanawiam się, czy obecnie, na polskim podwórku, nie obserwujemy walki o schedę Jarosława Kaczyńskiego. To ewidentna zasługa Donalda Tuska. Wszystko co robił, robił w tym kierunku. Cała reszta się do tego ustosunkowała – podjął się wytłumaczenia Gierej.
– Jeśli chodzi o spór, nie chciałabym tego nazywać wojną. Nie wydaje mi się, że na polskiej scenie politycznej ktoś wykorzystuje obecną sytuację na swoją korzyść. Mateusz Morawiecki się umacnia, oczywiście, ale intencją nie było zaognianie sytuacji – zauważyła Baranowska.
Wielki problem Platformy Obywatelskiej. Komu udzielić poparcia?
– Prezydent Adamowicz wypowiedział posłuszeństwo Platformie Obywatelskiej. Wygrana wyborcza odeśle to wszystko do lamusa. Środowisko polityczne, które zwykle go popierało, obecnie w niczym mu nie pomaga. Zaczął grać na siebie. Ciekawa sytuacja jest również w Warszawie. Otoczenie HGW namawiają ją, by ta wystartowała. Ona jest w lepszej niż prezydent Adamowicz. Nie ma żadnych zarzutów karnych. Pamiętajmy jednak, że otoczenie HGW to ludzie ze środowiska Bronisława Komorowskiego. Receptą na wygranie samorządowych w dużych miastach jest osobowość, którą się wystawia. Adamowicz własną osobą ma wielkie szanse na wygraną w Gdańsku – nakreślił Mariusz Gierej.
– Jeśli dojdzie do rywalizacji kandydata PO z HGW - wygra ten, kto będzie bardziej antypisowski. Opozycja w kwestii pomnika smoleńskiego jest bardzo delikatna. Jeśli HGW pod ten sentyment dobrze się podepnie i przypomni swój wizerunek wielkiego wroga PiS, może mieć realne szanse – podkreślił Warzecha.
– Szykuje się ostra i bezwzględna kampania wyborcza. Platforma Obywatelska nie chce udzielić poparcia dla Adamowicz i Gronkiewicz-Waltz, bo byłby to swoisty prezent dla reszty ugrupowań. Kiedy ruszy kampania wyborcza, PiS zrobi wszystko by przywołać najbardziej skandaliczne kwestie, m.in. reprywatyzacji. To, że pani prezydent nie chce stawić się na przesłuchaniach pokazuje jak niepewnie się czuje. Uważam, że nie wytrzyma kampanii wyborczej – stwierdziła Baranowska.
– Adamowicz czy HGW są w posiadaniu narzędzi, które pozwolą im na nacisk na pomniejszych włodarzy. Jest wielu samorządowców lokalnych, którzy nie należą do żadnej partii. Lokalne samorządy rządzą się inną logiką – podsumował kwestię nadchodzących wyborów samorządowych Mariusz Gierej.