Atak służb Tuska na Fundację Niezależne Media. Policja domaga się dostępu do dokumentów w ciągu 3 dni

Fundacja Niezależne Media nie zgadza się z żądaniem policji, by wydać jej „dokumentacji dotyczącej rozdysponowania/wydatkowania środków uzyskanych od Fundacji Niezależne Media po 01.01.2023 roku”. Żądanie to jest kolejnym przypadkiem ataku na niezależne media w naszym kraju. Istnieją obawy, że proceder ten nasili się jako forma zemsty za wygranie przez Karola Nawrockiego, a także ogromny sukces, jaki odniosła Telewizja Republika. Prezes Republiki mówił na antenie naszej telewizji, że mamy do czynienia z próbą zastraszenia i działaniami całkowicie nielegalnymi.

Prześladowanie niezależnych mediów
Fundacja Niezależne Media w swojej odpowiedzi podkreśliła, że w piśmie policji „nie wskazano, w jakim charakterze Niezależne Wydawnictwo Polskie sp. z o.o., tudzież osoby reprezentujące tę spółkę, miałyby wystąpić w ramach toczącego się postępowania, co pociąga za sobą brak stosownych pouczeń o prawach przysługujących rzeczonemu podmiotowi i osobom uprawnionym do reprezentacji.”
Zaznaczono również że „zgodnie z art. 217 § 1 Kodeksu Postępowania Karnego rzeczy mogące stanowić dowód w sprawie (zatem włączając to w dokumenty), należy wydać na żądanie sądu lub prokuratora, a jedynie w wypadkach niecierpiących zwłoki - także na żądanie Policji. W związku z czym na gruncie przywołanej, powszechnie obowiązującej normy prawnej, Państwa wezwanie jest nieuzasadnione, gdyż w wydaniu dokumentów nie sposób dopatrzeć się wypadku niecierpiącego zwłoki – przy czym nawet gołosłownie się Państwo na zaistnienie takiego wypadku niecierpiącego zwłoki w swym piśmie nie powołują.”
To zaś oznacza, że jedynie sąd lub prokurator jest uprawniony żądać wydania dokumentów.
Prezes Republiki Tomasz Sakiewicz zwrócił uwagę, że pismo z policji zostało wysłane 30 maja, czyli tuż przed ciszą wyborczą, gdy „elity” III RP żyły w przekonaniu, że Rafał Trzaskowski zostanie prezydentem.
Wiemy o tym, że w tym czasie przygotowywano aresztowania rożnych osób, funkcjonariuszy CBA, wiceprezesa Orlenu, widać było ślady czegoś większego. Nagle też przed wyborami odpalono także dochodzenie, które w jakiś sposób może uderzać w Gazetę Polską, Fundację Niezależne Media i pośrednio w Republikę. Odpalono to w sposób całkowicie bezprawny, pismo ma wszelkie cechy bezprawności. Powołują się na przepisy, które nie mogą być w tej sprawie zastosowane. Tak jakby sytuacja była nagła. Takie pismo może wysłać sąd lub prokurator. Policja nie ma takich uprawnień
– podkreślił.
Sakiewicz powiedział, że spodziewa się wszystkiego, także wejścia policji do biur.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Wotum zaufania - Sejm
Wiadomości
Najnowsze

Świetny start Polaków w Lidze Narodów! Holendrzy pokonani 3:1

Żukowska wytknęła Tuskowi, że nie walczy o wzrost płacy minimalnej i demografii [WIDEO]

Zandberg po expose: dlaczego w SSP zatrudniacie rodziny polityków PSL i hejterów? [WIDEO]
