– Widać, że większość Polaków domaga się wprowadzenia reformy wymiaru sprawiedliwości. Skoro nie wychodzi ulica, to opozycja próbuje uruchomić zagranicę – mówi poseł PiS Marek Ast w rozmowie z Adrianem Siwkiem dla "Gazety Polskiej Codziennie"
Panie Pośle, czy Pana zdaniem możliwe jest, że TSUE przychyli się do wniosku Komisji Europejskiej i Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nie będzie mogła działać jako sąd?
Trudno jest w tej chwili powiedzieć. Stanowisko polskiego rządu w tej sprawie będzie jednoznaczne. Kwestia tego, jakie jest postępowanie dyscyplinarne w danym państwie członkowskim Unii Europejskiej, jest wyłączną kompetencją tego państwa. W żaden sposób nie koliduje to z prawem UE czy zasadą praworządności, ale już mieliśmy rozmaite postanowienia i rozstrzygnięcia ze strony Trybunału Sprawiedliwości, więc trudno w tej chwili prognozować, jak będzie w tym wypadku. Osobiście mogę powiedzieć, że te obawy Komisji Europejskiej nie mają najmniejszego uzasadnienia...
CAŁY WYWIAD W DZISIEJSZEJ "GAZECIE POLSKIEJ CODZIENNIE"