Polska odchodzi od rosyjskiego węgla i podejmuje konkretne działania w sprawie majątków ludzi, którzy wspierają Rosję. Pomimo tego, że sejm RP decyzję podjął prawie jednogłośnie, główne dziania muszą zostać podjęte na szczeblu unijnym. A tam uzależnienie od Rosji, jest zupełnie na innym poziomie.
Sejm przyjął w czwartek tzw. ustawę sankcyjną, która umożliwi zamrażanie majątków osób i podmiotów wspierających Rosję. Zakłada ona m.in. wprowadzenie embarga na import węgla z Rosji, a także możliwość zamrażania majątków podmiotów i osób wspierających agresję Rosji na Ukrainę. Ponadto wprowadza zakaz używania i propagowania symboli wspierających agresję Federacji Rosyjskiej na Ukrainę.
Za ustawą głosowało 445 posłów, nikt nie był przeciw. Wstrzymało się od głosu 11 posłów - wszyscy z koła Konfederacji.
Wspólny wróg jednoczy Sejm?
"Rzeczywiście przy takich sprawach ważnych dochodzi do konsensusu i jedności" - mówiła na antenie Telewizji Republika posłanka Polskiego Stronnictwa Ludowego Urszula Nowogórska. W programie potrójne espresso polityk stwierdziła, że obecna sytuacja należy do tych, które należy rozpatrywać nie politycznie, a racjonalnie - ponad podziałami.
Drugi z gości Emilii Pobłockiej - poseł Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Kryj - ocenił, że większość ugrupowań, które znalazły się w sejmie, w takich momentach, kiedy jedność jest niezbędna, ją zachowuje. Polityk zaznaczył, że w przypadku pomocy dla Ukrainy wspólne działania są konieczne, ponieważ "druga strona, strona rosyjska, będzie starała się grać na podziałach w Polsce. Podziałach wśród polityków, podziałach wśród społeczeństwa polskiego".
"Ale w dalszej perspektywie obawiam się, że będą spory, będą kłótnie. To z resztą widać, jak niektórzy z polityków atakują rząd, mówiąc, że "tego nie zrobiliśmy", "to robimy za wolno", "tu powinniśmy iść znacznie dalej", nie zdając sobie sprawy, albo zdając sobie sprawę, ale nie chcąc powiedzieć, że my jesteśmy także związani tym, że jesteśmy w Unii Europejskiej, i tym, że pewne decyzje powinny zapadać na szczeblu unijnym, a bardziej widzę tam problem z tą jednością niż nawet w Polsce" - przekazał Kryj.
Unia też działa, ale na mniejszych obrotach
W czwartek wieczorem ambasadorowie państw członkowskich przy UE porozumieli się ws. piątego pakietu sankcji wobec Rosji. Według nieoficjalnych informacji, sankcjami zostaną objęci kolejni oligarchowie i sektor morski. Restrykcje zakładają też zakaz importu rosyjskiego węgla do UE, jednak ma to nastąpić dopiero za cztery miesiące. Odnosząc się do tych informacji, prowadząca zapytała, czy "ta decyzja jest bardzo istotna, czy jednak istotniejszy będzie ten szósty pakiet, na który wszyscy czekamy?".
"Wszystkie działania, które były podejmowane zarówno przez Unię Europejską, jak i przez nasz kraj, zmierzały do tego, żeby ograniczyć dopływ gotówki do Federacji Rosyjskiej. Natomiast wszystkie państwa również my mamy nadzieję, że ten konflikt zakończy się szybko i każdy pakiet sankcji rodzi taką nadzieję, że to może będzie koniec tego konfliktu" - odpowiedziała Nowogórska. Zaznaczyła, że każde z takich działań powinno odbywać się po wcześniejszych konsultacjach, żeby bezpieczeństwo energetyczne było na pierwszym miejscu.
O zmiany, które nadejdą wraz z embargiem na rosyjski węgiel, został zapytany poseł PiS. Kryj na wstępie zaznaczył, że surowiec był pozyskiwany głównie przez spółki prywatne, natomiast spółki państwowe korzystały głównie z węgla polskiego. "W gorszej sytuacji są te kraje, które mocno są od rosyjskiego węgla uzależnione. My zaczynamy od węgla, sankcje które według mnie, będą bardzo spóźnione, mają wartość 4 mld euro. Zdecydowanie większym problemem jest import gazu i ropy naftowej z Rosji. Tu już mamy do czynienia z taką sytuacją, że są takie kraje jak Austria, które są w zdecydowany sposób uzależnione i one nie mogą sobie tak wprost pozwolić, żeby się odciąć od tych dostaw" - przekazał.
Najnowsze
Gwiazda NBA LeBron James zawiesza konta w mediach społecznościowych
Ponad 800 osób może zostać zwolnionych w Raciborzu. Rafako dziś podjęło decyzję!
Mocne. Gembicka zgłasza wniosek o przebadanie Kołodziejczaka na obecność substancji psychoaktywnych
Szef SEC zrezygnował, rynek kryptowalut wystrzelił w górę!