Przejdź do treści
Andżelika Borys i Andrzej Poczobut spędzają Boże Narodzenie w areszcie
Fot. PAP/Marcin Gadomski

W tym roku liderzy Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys i Andrzej Poczobut spędzą święta Bożego Narodzenia w areszcie w Żodzinie pod Mińskiem. Aktywiści od marca są więzieni przez białoruskie władze pod absurdalnym zarzutem „podżegania do nienawiści”.

„Nie mam żadnych nowych wiadomości, a już zwłaszcza dobrych” – powiedziała PAP Oksana Poczobut, żona dziennikarza i aktywisty ZPB. Rodziny aktywistów nie tylko nie będą mogły się z nimi zobaczyć podczas świąt, ale nie mają też żadnych informacji o tym, co się dzieje z ich bliskimi za ścianami aresztu.

Borys i Poczobut są za kratami od marca br. Władze zarzuciły im „podżeganie do nienawiści”. Grozi im kara od 5 do 12 lat więzienia. Białoruskie środowiska obrońców praw człowieka, władze Polski i społeczność międzynarodowa kategorycznie uznały sprawę karną przeciwko przedstawicielom polskiej mniejszości za "motywowaną politycznie" i pokazową represję, która wpisuje się w falę ataków na społeczeństwo obywatelskie i wolność słowa na Białorusi. Jak dotąd, wezwania do uwolnienia przedstawicieli polskiej mniejszości nie spotkały się z reakcją władz w Mińsku.

Co roku przed świętami Borys i Poczobut opowiadali PAP o tym, jak ważne dla nich osobiście i innych Polaków mieszkających na Białorusi jest pielęgnowanie bożonarodzeniowych tradycji.

„Zawsze spotykamy się w rodzinnym domu w Odelsku. Każdy z członków rodzinny ma przydzielone zadania, potrawy, które przygotowuje. Dzięki temu udaje się przygotować tradycyjną Wigilię, choć wszyscy praktycznie do ostatniej chwili są zajęci” – mówiła PAP w 2018 r. Andżelika Borys.

„To jedno z najważniejszych świąt dla tutejszych Polaków” – podkreślała wówczas Borys. Jak wyjaśniała, pielęgnowanie świątecznych tradycji jest ważnym elementem polskiej tożsamości. „Ogromne znaczenie miało w czasach sowieckich, kiedy zakazywano zarówno praktyk religijnych, jak i przyznawania się do polskości” – uzupełniała.

„Wolność tylko za granicami Białorusi”

Tegoroczne Boże Narodzenie Borys spędzi w areszcie w Żodzinie pod Mińskiem. W miejscu, gdzie – według dostępnych informacji – panują bardzo ciężkie warunki. Z dochodzących z aresztu skąpych doniesień wynika, że Borys ma bardzo poważne problemy ze zdrowiem. Poczobut od lat ma problemy z sercem i z przewodem pokarmowym, a w warunkach więziennych nie ma dostępu do odpowiedniej opieki medycznej.

Trudno przewidzieć, jak dalej potoczą się losy mniejszości polskiej na Białorusi zrzeszonej w ZPB, któremu władze od 2005 r. odmawiają możliwości legalnego działania i zarejestrowania organizacji. W minionym tygodniu białoruski parlament rozpoczął zmianę ustawodawstwa, która wprowadza odpowiedzialność karną za uczestnictwo w niezarejestrowanych i zlikwidowanych przez władze organizacjach.

Z różnych miejscowości na Białorusi docierają nieoficjalne informacje o likwidacji nauczania języka polskiego i problemach, na które napotykają nauczyciele, w tym – zwolnieniach z pracy w państwowych szkołach. Niektórzy aktywiści musieli wyjechać z Białorusi w obawie przed represjami.

„Nasz syn Marcinek powiedział ostatnio w szkole, że +jego choinka została w domu, z babcią i dziadkiem w Grodnie+. Tam mieliśmy wielką choinkę, sami robiliśmy ozdoby. Z Grodna zabraliśmy tylko najpotrzebniejsze rzeczy” – mówi Iness Todryk-Pisalnik z grodzieńskiego ZPB, która wraz z mężem Andrzejem musiała wyjechać z Białorusi w obawie przed szykanami władz.

„Zostawiliśmy tam rodziców, bliskich. Także mama Andżeliki mieszka sama na wsi pod granicą” – dodaje Todryk-Pisalnik. "Dla nas te święta są smutne, bo wiemy, jak spędzą je Andżelika i Andrzej" - podkreśla.

„Niedawno miałam sen: dyrektor aresztu w Żodzinie ogłasza konferencję prasową i występuje z apelem, by nie wysyłać już więcej listów i kartek do więzionych Polaków, bo nie mieszczą się w budynku. Obok aresztu leżą worki, wypełnione kopertami” – opowiada rozmówczyni PAP.

Andżelika Borys została zatrzymana w Grodnie 23 marca, najpierw za organizację imprezy kulturalnej, którą władze uznały za „nielegalną”. Poczobut, Irena Biernacka i Maria Tiszkowska, a także działaczka z Brześcia Anna Paniszewa, zostali zatrzymani dwa dni później. Wszczęto postępowanie karne, a aktywistów oskarżono o rzekomą „rehabilitację nazizmu”, zarzucając im wychwalanie zbrodniarzy wojennych, w tym Romualda Rajsa ps. „Bury”, odpowiedzialnego za powojenne zbrodnie na białoruskich cywilach.

Po krótkim pobycie w areszcie w Mińsku całą piątkę przeniesiono do aresztu w Żodzinie w okolicach białoruskiej stolicy. W maju Biernackiej, Tiszkowskiej i Paniszewej pozwolono wyjechać do Polski, ale bez możliwości powrotu. Władze białoruskie przekonywały, że żadnego przymusu nie było, jednak same działaczki przyznały, że nie pozostawiono im wyboru – wolność mogła być tylko poza granicami Białorusi.

Poczobut na takie rozwiązanie się nie zgodził.

Z Andżeliką Borys najwyraźniej sytuacja ma się inaczej. Z dostępnych informacji wynika, że szefowa ZPB jest gotowa na wyjazd z Białorusi, jednak odmawiają jej tego białoruskie władze.

PAP

Wiadomości

Kanada aresztuje Netanjahu. Trudeau jasno przeciw Izraelowi

Kobieta prokuratorem generalnym USA. Kartele mają problem

Nazwał decyzję MTK "antysemickim posunięciem"

Sejm debatował nad projektem w sprawie dodatkowego urlopu

Zełenski: Atak nową rakietą to eskalacja wojny. CO na to NATO?

Niemieckie SPD idzie w zaparte. Upadł Scholz! Niech żyje Scholz!

Zmiany w życiu potencjalnego kandyata PiS na Prezydenta RP

Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm

Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi

Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław

Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!

Gwiazda NBA LeBron James zawiesza konta w mediach społecznościowych

Ponad 800 osób może zostać zwolnionych w Raciborzu. Rafako dziś podjęło decyzję!

Mocne. Gembicka zgłasza wniosek o przebadanie Kołodziejczaka na obecność substancji psychoaktywnych

Szef SEC zrezygnował, rynek kryptowalut wystrzelił w górę!

Najnowsze

Kanada aresztuje Netanjahu. Trudeau jasno przeciw Izraelowi

Zełenski: Atak nową rakietą to eskalacja wojny. CO na to NATO?

Niemieckie SPD idzie w zaparte. Upadł Scholz! Niech żyje Scholz!

Zmiany w życiu potencjalnego kandyata PiS na Prezydenta RP

Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm

Kobieta prokuratorem generalnym USA. Kartele mają problem

Nazwał decyzję MTK "antysemickim posunięciem"

Sejm debatował nad projektem w sprawie dodatkowego urlopu