– Wybory prezydenckie w Polsce będą oznaczały nie tylko wybór wewnętrzny, krajowy, ale także wybór geopolityczny. Czy Polska podąży w stronę umocnienia sojuszu z największym mocarstwem świata, czyli Stanami Zjednoczonymi, czy też Polska stanie się takim państewkiem z kompleksami, które znajduje się w strefie wpływów niemiecko-rosyjskiej - powiedział w rozmowie z portalem TV Republika wiceminister cyfryzacji Adam Andruszkiewicz.
W ostatnich dniach pojawiły się dwie nieprawdziwe informacje ws. relacji Polski i USA. Kilka dni temu Agencja Reutera informowała, że kruszy się projekt utworzenia Fortu Trump. Teraz „Dziennika Gazeta Prawna” podaje, że ambasador USA w naszym kraju Georgette Mosbacher interweniowała w sprawie wypowiedzi prezydenta RP na temat ideologii LGBT.
Obie te informacje zostały zdementowane przez ambasador USA w Polsce.
Do sprawy w rozmowie z portalem Telewizji Republika odniósł się wiceminister cyfryzacji Adam Andruszkiewicz. - Wybory prezydenckie w Polsce będą oznaczały nie tylko wybór wewnętrzny, krajowy, ale także wybór geopolityczny. Czy Polska podąży w stronę umocnienia sojuszu z największym mocarstwem świata, czyli Stanami Zjednoczonymi, czy też Polska stanie się takim państewkiem z kompleksami, które znajduje się w strefie wpływów niemiecko-rosyjskiej. To jest taki wybór i dlatego jest ta wojna informacyjna i nasi wrogowie robią wszystko, żeby rozbić ten sojusz polsko-amerykański, ale mam nadzieję, że to się nie uda - ocenił.