— Trzeba zaufać prezesowi PiS, który chce najlepiej dla Polski. Dziś nasz kraj potrzebuje dobrego, sprawnego rządu — mówił członek koła poselskiego „Wolni i Solidarni” na antenie Telewizji Republika. Były poseł ruchu Kukiz’15 rozmawiał z Adrianem Stankowskim w „Wolnych głosach wieczorem”.
Przed godz. 20 do siedziby partii przyjechali autokarami posłowie PiS na zebranie klubu.Wcześniej przy Nowogrodzkiej odbyło się posiedzenie Komitetu Politycznego PiS. Przed 18 do siedziby zaczęli zjeżdżać najważniejsi politycy tej partii.
Pojawili się m.in. szef MON Antoni Macierewicz, minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak, Adam Lipiński, minister pracy Elżbieta Rafalska, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki. Przed godz. 16 do siedziby PiS przyjechali Beata Szydło i Mateusz Morawiecki.
Według doniesień medialnych premier Beatę Szydło miałby zastąpić wicepremier Mateusz Morawiecki. Rzeczniczka partii Beata Mazurek mówiła w ostatnich dniach, że nie jest tajemnicą, że taka kandydatura się pojawiła. Poinformowała również, że po spotkaniu władze PiS wydadzą komunikat ws. ewentualnej rekonstrukcji.
PREMIER MORAWIECKI
– Myślę, że na pytanie „kto będzie premierem” może odpowiedzieć tylko Jarosław Kaczyński. Wydaje się, że dość mocną kandydaturą jest wicepremier Mateusz Morawiecki, osoba, którą bardzo cenię za rozwój gospodarczy w Polsce – mówił Adam Andruszkiewicz na antenie Telewizji Republika.
CHODZI O POLSKĘ
– Trzeba zaufać prezesowi PiS, który chce najlepiej dla Polski. Dziś nasz kraj potrzebuje dobrego, sprawnego rządu. Jarosław Kaczyński będzie najważniejszą osobą w państwie bez względu na wszystko — to on zbudował obóz prawicy, który objął całe rządy w państwie, więc osiągnął wielki sukces – dodał były poseł ruchu Kukiz'15.
– Kładziemy bardzo mocny nacisk na kwestie ekonomiczne i gospodarcze, ale również na poruszanie się po arenie międzynarodowej. Beata Szydło bardzo dobrze radzi sobie z tymi kwestiami, walczyła o nasze sprawy i jasno powiedziała, jakie są priorytety dla Polski – kontynuował poseł Andruszkiewicz.
– Polska potrzebuje rozwoju gospodarczego, bo od tego bierze się nasza siła. Rozkręcanie gospodarki nakręca wszystkie inne kwestie, które są bardzo istotne, tak jak np. dbanie o naszą obronność. Żeby rozwijać armię, musimy mieć na to pieniądze, muszą pojawić się inwestorzy, którzy będą widzieć potencjał w naszym kraju – mówił dalej członek koła "Wolni i Solidarnie".
– Premier Kaczyński i tak jest liderem dla wszystkich ministrów i polityków. Aktualnie nie musi poświęcać uwagi na konkretne ministerstwa. Jeśli zostanie premierem, to dołoży sobie więcej obowiązków, a pamiętajmy, że jest tylko człowiekiem. Może lepiej, jeśli stoi z boku i obserwuje wszystko chłodnym okiem, przez co ma bardziej krytyczne spojrzenie na świat i polską politykę, gospodarkę i społeczeństwo – skwitował Adam Andruszkiewicz.