Przejdź do treści

Alfabet Złej Władzy 2024

Źródło: Klub Lewicy, Creative Commons Public Domain Mark Owner via Wikipedia Commons

Rok 2024 to czas, który na długo zapadnie w pamięci Polaków – niestety, nie z powodów, które mogłyby napawać dumą. Pod rządami „koalicji 13 grudnia” dominowały afery, chaos i lekceważenie zasad. Nasz alfabet to przegląd kluczowych wydarzeń, które ukazują prawdziwe oblicze tej władzy – pełne manipulacji, nadużyć i pogardy dla obywateli.

A jak AFERY


Nie ukrywajmy – wszyscy się tego spodziewali. Po 13 grudnia 2023 r. przyszło to, co w polityce PO znamy i „kochamy” najlepiej – solidna dawka déjà vu. „Nowa jakość” rządzenia! Cóż, wygląda na to, że nowość polega na tym, że robią to szybciej i z większym rozmachem. Na rozgrzewkę – afera wiatrakowa. Klasyka gatunku. Potem było już tylko lepiej: wiceminister sponsorujący sobie wakacje z państwowej kasy, desant partyjny w Totalizatorze Sportowym czy afery ministra Wieczorka. Byli też Myrchowie, Bodnar i wielu innych.

B jak BUDŻET


Budżet na 2025 rok, to prawdziwy majstersztyk geniuszu finansowego rządu Donalda Tuska. Rekordowy deficyt prawie 290 miliardów złotych, plus drobne 100 miliardów ukryte w funduszach Banku Gospodarstwa Krajowego – kto by się przejmował drobiazgami? Dla porównania, przez 8 lat rządów Zjednoczonej Prawicy suma wszystkich deficytów nie sięgnęła takiego poziomu. Premier Tusk zawsze lubił wielkie liczby – zwłaszcza te na minusie. Opozycja mówi o możliwej niekonstytucyjności budżetu. Bez przesady, przecież Konstytucja, to dla „koalicji 13 grudnia” tylko zbiór sugestii. 

C jak CENZURA


Donald „Obrońca Demokracji” Tusk w pełni rozwinął skrzydła swojej wizji wolności. Ta wolność słowa od roku kwitnie jak nigdy – pod warunkiem, że słowa są odpowiednie i wychwalają władzę. Był czas, że Donald Tusk, cynicznie zarzekał się, że „nie będzie zwolennikiem cenzury”. I „nie jest”. Telewizja Republika na konferencjach Donalda Tuska jest traktowana jak niewygodny krewny na weselu – najlepiej nie zapraszać, żeby nie psuł atmosfery. Tusk z powagą tłumaczy, że to nie cenzura, tylko „organizacja przestrzeni dialogu”. Tak, w jego świecie, dialog to rozmowa z tymi, którzy grzecznie przytakują. Gdy „Gazeta Polska” opublikowała satyryczną okładkę z jego podobizną, wytoczył jej proces, jakby satyra była nowym paragrafem w kodeksie karnym. 

D jak DROŻYZNA


Rząd Tuska wrócił, a wraz z nim "złote czasy drożyzny". Tyle, że złote mamy tylko ceny. Codzienne zakupy stały się survivalem! Masło jest luksusem, benzyny po 5,19 jak nie było tak nie ma, a o owocach można co najwyżej pomarzyć. Tusk mówi, że pracuje nad poprawą sytuacji, ale Polacy wciąż zastanawiają się, czy robi to w złotówkach, czy w euro – bo na pewno nie na naszym podwórku. Dziś inflacja to nasz narodowy sport ekstremalny, bo rachunki za prąd przypominają numery do losowania w totolotka – wysokie i nieprzewidywalne. Rozwiązaniem są chwilówki. To nie kredyt, to styl życia! 

E jak ENERGIA

Rząd Tuska nauczył Polaków w 2024 jednej rzeczy: rachunki za energię mogą wzrosnąć szybciej, niż nadzieja na poprawę ich sytuacji. Za jego rządów zniknął nawet program „Czyste Powietrze”. Stało się to tak szybko, jak szybko znika ciepło z niezapłaconych kaloryferów. Wiceminister Zielińska przekonuje, że to sukces – Polacy mniej grzeją, bo ekologia! Rachunki za energię biją rekordy, bo taka jest cena Zielonego ładu, czyli Zielonej Biedy. Przynajmniej świeczki wracają do łask – romantycznie, tanio, ekologicznie. I ciepło... w marzeniach.

F jak FRAJER


Kosiniak-Kamysz miał wszystko, by zostać premierem. Mógł. Ale postanowił zostać małym, wiernym pomagierem Donalda Tuska. No, bo przecież kto by nie chciał być wicepremierem i ministrem obrony u byłego „króla Europy”? To jak być chłopcem na posyłki w najważniejszym urzędzie w kraju, tylko że bez kurtek i parasoli. Kosiniak, zamiast stanąć na czele rządu, wolał wcielić się w rolę kogoś, kto odsuwa z drogi przeszkody, otwiera drzwi i „zawiązuje buty” Tuskowi. On staje się tym na „f” już po raz drugi.

G jak GRANICA


Niczym turysta bez mapy, Donald Tusk przemówił w Dąbrówce o wielkiej „Tarczy Wschód” – betonowych jeżach i rowach przeciwczołgowych, które mają bronić granic Polski. Problem w tym, że sam nie wiedział, gdzie te granice są. Rozglądał się w prawo, w lewo, pytając: „To gdzie ta Rosja?”. Może gdzieś pośrodku? Bo przecież granice to dla niego tylko szczegół, a szczegóły są dla pedantów. 

H jak HOŁOWNIA


Wystarczył rok, aby Szymon Hołownia udowodnił, że w polityce celebryckie sztuczki działają tylko do pierwszego poważnego pytania. Połączenie mądrości z Collegium Humanum i charyzmy prowadzącego „Mam talent” mogło zapowiadać nową jakość, ale zamiast marszałka Sejmu RP, otrzymaliśmy instruktora występów solowych. Sejm zamienił na scenę ze słomy na dożynkach, wciąż czekając na aplauz w internecie. Hołownia przegrał, zanim zaczął, bo pomylił rządzenie z lajkami.

I jak IMMUNITET

W Polsce immunitety to już nie tylko prawo, a prawdziwa waluta polityczna. Tusk i reszta rządzących postanowili, że immunitet to coś w rodzaju VIP-owskiej karty – dla "wybranych", reszta niech się martwi. Przypadek posła Marcina Romanowskiego? No cóż, osadzimy go w więzieniu, bo przecież immunitet to tylko papier – zwłaszcza gdy nie pasuje do scenariusza władzy. A że było to bezprawne? Wolne żarty. Opozycja nie może liczyć na żadne immunitety, a rządzący ich nie potrzebują – mają ministra Bodnara.

J jak JEDNOŚĆ


Jedność tego rządu to teraz jedyna szansa, by uniknęli więzienia, ale... to jak ratowanie tonącego statku – nie pomoże, bo dziury są już za duże. Każdy minister z uśmiechem na twarzy przypomina, że trzeba być razem, bo w grupie łatwiej nie trafić do celi. To się i tak nie uda!

K jak KONTRASYGNATA

Ach, cóż za pokaz politycznej ekwilibrystyki! Premier Tusk najpierw podpisał, a potem – ot, niespodzianka! – wycofał swoją kontrasygnatę pod prezydenckim postanowieniem powołującym sędziego Krzysztofa Wesołowskiego na przewodniczącego Zgromadzenia Sędziów Izby Cywilnej Sądu Najwyższego. Konstytucja? Kto by się nią przejmował, gdy w grę wchodzi dobro partii! Sprzyjający władzy eksperci nazwali to „innowacją legislacyjną”. A sam premier tłumaczył swoją decyzję „dobrem narodu”, co brzmi jak zaklęcie, którym usprawiedliwiał w 2024 roku niemal każdą wpadkę.

L jak LEWACTWO


Rok 2024 to czas, gdy lewackie szaleństwo zaczęło spadać na twarz. Donald Trump, którego lewicowi obrońcy „postępowych idei” oskarżali o wszystko – od szpiegostwa po najgorsze zbrodnie – okazał się prawdziwym zwycięzcą. Bo, wbrew modnym hasełkom, ludzie potrafią odróżnić prawdę od fałszu. Wiatr zmian, który wywiał Kamalę Harris z polityki, teraz zaczyna dmuchać w stronę Europy, a w Polsce lewica czuje, jak grunt pod nogami staje się coraz bardziej niestabilny. Tusk, który jeszcze niedawno robił kariery na oskarżeniach wobec Trumpa, teraz zaczyna się bać, że może być kolejnym, który zatonie.

M jak METEOROLOGIA

To sztuka czytania w chmurach, której premier Tusk nie opanował. Nie musiał, wystarczyło słuchać mądrzejszych od siebie. Ach, jakże uspokajające były słowa premiera Tuska z 13 września: "prognozy nie są przesadnie alarmujące". To nic, że już 11 września IMGW wydało najwyższy alert - powodzie, zagrożenie życia, dramatyczne prognozy. Katastrofa przyszła, ludzie zostali bez dachu nad głową, a Tusk – z retoryką zmywania rąk. Oczywiście, premier wiedział lepiej. Czy Polacy naprawdę potrzebują premiera, który bagatelizuje ostrzeżenia i nie potrafi reagować na zagrożenia? Ależ skąd! Przecież liczyło się tylko to, co było widać w kamerze podczas kryzysowych sztabów.

N jak NIEMCY


Co za wspaniały przykład europejskiej solidarności! Niemcy, w swej nieskończonej łaskawości, postanowiły podzielić się z Polską "bogactwem" nielegalnych migrantów. Według danych Straży Granicznej, od stycznia do grudnia 2024 roku nasi zachodni sąsiedzi odesłali nam „tylko” 670 cudzoziemców. Sami Niemcy, o czym pisaliśmy na portalu Telewizji Republika, mówią o 9 620 osobach. Niemieckie służby oświadczają: „Współpraca oparta na zaufaniu”. Jakim? Tego już nie doprecyzowano. Może na zasadzie: „Przyjmijcie, a nie pytajcie”? A że liczby się nie zgadzają – cóż, szczegóły, panie, szczegóły! W końcu statystyka to sztuka, a sztuka bywa subiektywna. Najważniejsze, że możemy czuć się docenieni jako partner w rozwiązywaniu problemów migracyjnych. 

O jak ODWOŁANIE PROKURATORA


2024- to rok, w którym prawo w Polsce osiągnęło niespotykaną elastyczność. Prokurator Krajowy Dariusz Barski został odwołany bez wymaganego podpisu Prezydenta RP.  Nowego prokuratora wprowadzono niczym gwiazdę gali oscarowej, omijając niewygodne procedury, a on sam przyznał, że odbyło się to za pośrednictwem… dekretu. Trybunał Konstytucyjny później przypomniał, że podpis Prezydenta RP nie jest dekoracją, ale kluczowym elementem. Rząd uznał jednak, że prawo to tylko scenografia w ich teatrze władzy.

P jak PORWANIE W PAŁACU


Po grudniowej napaści na TVP, nadszedł styczeń, miesiąc, w którym polska demokracja weszła w fazę kroczącej dyktatury. Policja, z finezją godną najlepszych thrillerów, wtargnęła do Pałacu Prezydenckiego, gdzie w gościnie u prezydenta Andrzeja Dudy, przebywali ułaskawieni oraz posiadający poselskie immunitety, eksministrowie Kamiński i Wąsik. Traktując ich jak pospolitych przestępców, podopieczni szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego, postanowili ich zatrzymać, a następnie wywieźć. Pierwszy raz w historii policja wkroczyła do Pałacu Prezydenckiego, by zatrzymać gości głowy państwa. Orwell by się zarumienił. Witajcie w nowej epoce – dyktatury w przebraniu!

R jak RODZINA MYRCHÓW


Rodzina roku! Oto laureaci tytułu – Kinga Gajewska i Arkadiusz Myrcha, poselskie małżeństwo, które pokazało, jak być zaradnym. Dom pod Warszawą w budowie? Żaden problem – wynajmujemy mieszkanie, bo przecież dzieci muszą chodzić do przedszkola! A że dwójka posłów mieszka razem, ale każde pobiera oddzielny ryczałt mieszkaniowy? To już dowód na wybitne zdolności optymalizacyjne. W końcu dodatkowe 8 tysięcy złotych miesięcznie piechotą nie chodzi. Do tego przykład wspaniałego gospodarowania publicznymi funduszami. Cztery ekspresy do kawy? Oczywiście, kawa to podstawa dobrej pracy biurowej! Trzy odkurzacze i zegarek Apple Watch? Biura poselskie muszą być przecież błyszczące, a czas – doskonale monitorowany. Jak tu nie podziwiać tej rodziny? Internauci byli zachwyceni ta rodziną, nazywając jej postawę „myrchowaniem” – synonimem kreatywnego podejścia do publicznych pieniędzy. Gratulujemy zatem tytułu i życzymy dalszych sukcesów!

S jak SUBWENCJA 


Oto rząd, w akcie heroicznej walki o demokrację, postanowił zająć się subwencjami partyjnymi – rzecz jasna, nie swoimi, bo kto by sobie odbierał kieszonkowe, ale politycznych rywali. Nie mogąc pokonać PiS-u i jego kandydata w duchu fair play, postanowił zagrać faul. Gdy sprawozdanie finansowe i wyborcze PiS za 2023 rok trafiło na biurko Państwowej Komisji Wyborczej, ta postanowiła je odrzucić – bezprawnie, bo tak jej się akurat podobało. Sąd Najwyższy wprawdzie wyprostował sprawę, ale cóż z tego, skoro ten rząd sędziów już nie uznaje. PKW zresztą też. Ostatecznie sprawozdanie przyjęto, ale Tusk na X triumfalnie oznajmił, że „na jego oko” pieniędzy nie ma i nie będzie. Patrząc na rok jego nieudolnych rządów, to całkiem prawdopodobne.

T jak TELEWIZJA REPUBLIKA


Prawdziwy fenomen wolnych mediów i nie do podrobienia gdziekolwiek indziej. Wbrew przeciwnościom, które rzucał i rzuca jej pod nogi rząd Tuska, dzielnie przebija się przez medialną barierę kłamstw oraz manipulacji. Zastąpiła TVP Info i przeskoczyła TVN24, bo Polacy coraz chętniej wybierają prawdę zamiast propagandowego spektaklu. Mimo prób blokowania, zakazów wstępu na konferencje i medialnego ostracyzmu, Republika udowadnia, że siła argumentów wygrywa z argumentem siły. Republika, to nie telewizja… To fenomen na miarę polskiej duszy! 

U jak URSULA VON DER LEYEN


Przyjaciółka Tuska, ale nie Polski. Prawdziwa mistrzyni politycznej manipulacji, która z uśmiechem na twarzy, traktuje Polskę jak politycznego pionka, którym można pogrywać. Jej "przyjacielskie" gesty wobec Tuska są niczym innym jak próbą wciągnięcia Polski w unijne sidła. A Tusk? No cóż, chyba już zapomniał, jak to jest być liderem, skoro teraz gra w politycznym teatrze, a Ursula trzyma go na smyczy. I wszystko to odbywa się w imię „wspólnych wartości”. Kto by nie chciał mieć w swoim ogródku takiego "obrońcę wartości", który zamiast bronić interesów kraju, woli tańczyć do niemiecko-unijnej muzyki…

W jak WIĘZIENIE


W 2024 roku Polska odkryła nowe standardy zarządzania opozycją: zamiast debat i demokratycznych rozmów, prosto do „special guest” – więzienia. Niezwykle pomysłowy rząd Donalda Tuska postanowił stworzyć wyjątkowe miejsce odosobnienia dla polityków, którzy śmieli kwestionować jego geniusz. Więzienie? No, to nie jest „normalne” więzienie. Zamiast monotonnych cel i śniadań z paprykarzem, można liczyć na prawdziwe tortury. 

Z jak ZAPROSZENIA


Zaproszenie. Słowo klucz roku 2024, które Donald Tusk może jedynie wspominać z rozrzewnieniem. Na pożegnanie Joe Bidena w Berlinie zabrakło dla niego miejsca. Otwarcie odnowionej katedry Notre Dame oglądał z kanapy w Sopocie. Zaprzysiężenie Donalda Trumpa w styczniu 2025 roku? Mateusz Morawiecki zaproszony, Tusk pominięty. Świat dyplomacji wyraźnie zasygnalizował, że nie każdy lider zasługuje na czerwony dywan. Być może Tusk odkryje w końcu, że największym osiągnięciem jego kariery w 2024 roku jest to, że wciąż zapraszano go na własne konferencje prasowe.

Źródło: Republika

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Wiadomości

Republika. „Kulisy manipulacji” o 21:30

NASZ NEWS. Telus alarmuje: Ta umowa dobije polskich rolników!

Awaria systemów komputerowych na niemieckich lotniskach

Rolnicy przeciw polityce Tuska i Brukseli! Wielki protest w Warszawie!

Nielegalna Prokuratura Krajowa ściga Antoniego Macierewicza!

Nawrocki: tu, na tym proteście jest miejsce każdego kandydata na prezydenta. Walczymy o Polskę!

Ewakuacja przedszkola w Nysie

Prezydencja Polski w Radzie UE: Węgry krytykują ekipę Tuska za brak zaproszenia na inaugurację

Protestujący ruszyli pod Teatr Narodowy

Inauguracja bez prezydenta Dudy. MSZ potwierdza pogłoski

Ciecióra: mamy jedną wielką drożyznę, która pojawiła się, jak Tusk wrócił do władzy

Rolnicy mówią „STOP!” w Warszawie – stanowczy sprzeciw wobec polityki rządu

Wroński: w rolnictwie dzieje się źle! Von der Leyen to pierwsza eurokołchoźnica

Żołnierz strzelał w kierunku ojca i córki. Sąd zdecydował o jego dalszym losie

Dezinformacja i ataki na kardynała Dziwisza

Najnowsze

Republika. „Kulisy manipulacji” o 21:30

Nielegalna Prokuratura Krajowa ściga Antoniego Macierewicza!

Nawrocki: tu, na tym proteście jest miejsce każdego kandydata na prezydenta. Walczymy o Polskę!

Ewakuacja przedszkola w Nysie

Prezydencja Polski w Radzie UE: Węgry krytykują ekipę Tuska za brak zaproszenia na inaugurację

NASZ NEWS. Telus alarmuje: Ta umowa dobije polskich rolników!

Awaria systemów komputerowych na niemieckich lotniskach

Rolnicy przeciw polityce Tuska i Brukseli! Wielki protest w Warszawie!