Dzisiaj w południe zostali ewakuowani ludzie z kościołów w Olkuszu. Powodem było zgłoszenie które zostało odebrane przez dyspozytora pod numerem alarmowym 112. Usłyszał on, że w jednym z kościołów znajduje się bomba.
Szybko okazało się, że telefon był tylko głupim żartem.
Służby ratunkowe podjęły akcje. Msze św. w parafiach św. Maksymiliana oraz św. Andrzeja zostały przerwane, natomiast ludzie zostali poproszeni przez księży o opuszczenie świątyni.
- Zgromadzili się spokojnie na zewnątrz, kapłani rozdzielili im Komunię świętą. Mszę św. o godzinie 13 odprawiliśmy w porozumieniu z władzami miasta na olkuskim Rynku – powiedział ks. Mieczysław Miarka, proboszcz parafii św. Andrzeja.
Msza św. kościoła św. Maksymiliana o 13 została odprawiona została na placu kościelnym, w bezpiecznej odległości.
Obecnie prace służb w kościołach zostały zakończone. Nie znaleziono niczego podejrzanego, z tego powodu wieczorne msze św. odbędą się już w budynkach świątyń.
- W tej sprawie zatrzymaliśmy już 42-letniego mężczyznę. Jutro, tj. w poniedziałek zostanie doprowadzony do prokuratury - poinformowała w rozmowie z "Przeglądem Olkuskim" sierż. sztab. Marika Guzik-Gajda, oficer prasowy olkuskiej komendy.