Działacze Greenpeace weszli na dach budynku z transparentem, na którym napisano w języku angielskim: „Kto rządzi Polską? Przemysł węglowy czy obywatele?”. Funkcjonariusze policji zatrzymali dwudziestu dwóch spośród nich. Usunięto również transparent wywieszony przez aktywistów.
Protest nie trwał długo, bo służby przed godz. 9 rano usunęły aktywistów i ich hasła z budynku. Jak poinformował Mariusz Mrożek ze stołecznej komendy policji funkcjonariusze zatrzymali 22 osoby. Za naruszenie prawa grozi im kara grzywny.
Anna Drążkiewicz z organizacji Polska Zielona Sieć powiedziała, że w odbywającej się przed Ministerstwem Gospodarki akcji chodzi o to, by zwrócić uwagę na skutki zdrowotne polskiej polityki energetycznej. - Ze scenariuszy rządowych wynika, że nawet w 2050 r. większość energii elektrycznej w Polsce będzie pochodziła ze spalania węgla. Nie myślimy, że można to zmienić, że możemy przechodzić na odnawialne źródła energii, zwiększać efektywność energetyczną - powiedziała aktywistka.
Ekologom nie podoba się też, że zorganizowany przez resort Szczyt Węgla i Klimatu odbywa się w tym samym czasie, co szczyt klimatyczny COP19, podczas którego przedstawiciele państw z całego świata zastanawiają się, w jaki sposób ograniczyć emisję gazów cieplarnianych do atmosfery. Polska krytykowana jest przez organizacje pozarządowe za to, że rozbudowuje swoje elektrownie węglowe, które odpowiadają za wysoką emisję CO2.
Na miejscu przed Ministerstwem Gospodarki jest kilka jednostek straży pożarnej i policji. Dyrektor Greenpeace Polska Maciej Muskat uważa, że "zaproszenie reprezentantów największych trucicieli", w trakcie trwania szczytu klimatycznego, to prowokacja ze strony rządu. - Takie działanie oznacza, że Donald Tusk zupełnie nie liczy się z głosem obywateli, którzy chcą, aby rozwój w Polsce był napędzany energią odnawialną - ocenił.
- Organizacja szczytu węglowego w trakcie negocjacji klimatycznych COP19, to policzek wymierzony ludziom cierpiącym z powodu katastrofalnych skutków zmian klimatu. Należy jak najszybciej zrezygnować z inwestycji opartych na spalaniu paliw kopalnych, na rzecz odnawialnych źródeł energii - powiedział przewodniczący delegacji Greenpeace na COP19 Martin Kaiser.
Greenpeace protestuje też przeciw proponowanym przez Ministerstwo Gospodarki rozwiązaniom dotyczącym odnawialnych źródłach energii. Organizacja uważa, że mimo tego, że Polska ma ogromny potencjał rozwoju tej gałęzi energetyki, projekt ustawy w sprawie odnawialnych źródeł energii zupełnie tego nie uwzględnia. Nadal znajduje się w nim zapis o dofinansowaniu współspalania węgla z biomasą, które - jak twierdzi Greenpeace - nie ma nic wspólnego z ekologiczną produkcją energii.
dch, PAP, fot. Youtube
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Ziobro ukarany za nieobecność na nielegalnej komisji ds. "Pegasusa". Polityk: "ukarała mnie celebrytka TVN"
Dla Tuska Trump to "nakryty na kradzieży złodziej", a dla żony Sikorskiego - "produkt mafijnego świata"
Najnowsze
Ziobro ukarany za nieobecność na nielegalnej komisji ds. "Pegasusa". Polityk: "ukarała mnie celebrytka TVN"
Express Republiki | 09.11.2024 | Republika
Obywatelskie ujęcie kompletnie pijanego... policjanta, który przewoził dziecko
"Budda" miał być szantażowany. Prokuratura potwierdza, że zajmowała się tą sprawą