Gdańscy agenci CBA zatrzymali b. komendanta głównego policji Zbigniewa M. Jak dowiedziało się RMF FM, funkcjonariusze weszli do jego domy w Kaliszu dziś rano, po przeszukaniu, mężczyzna ma zostać przewieziony na przesłuchanie oraz najprawdopodobniej usłyszy zarzut przekroczenia uprawnień związany z przekazywaniem informacji.
Z informacji przekazanej przez dziennikarzy RMF FM wynika, że w ramach tego samego śledztwa, zatrzymano także dwóch byłych szefów delegatur CBA z Poznania oraz Łodzi.
Według RMF FM, agenci CBA pojawili się w domu Zbigniewa M. w Kaliszu po godzinie 6 rano.
Obecnie trwa tam przeszukanie, po jego zakończeniu były szef policji ma zostać przewieziony do Rzeszowa na przesłuchanie i tam również ma mieć postawione zarzuty. Śledztwo w jego sprawie prowadzi podkarpacki wydział Prokuratury Krajowej.
Według informacji dziennikarzy RMF FM, zarzut dotyczy okresu, gdy M. pełnił funkcję komendanta głównego, a chodzi o przekroczenie uprawnień.
Informacje zostały już potwierdzone przez samą Prokuraturę Krajową.
Krzysztofa A. – byłego Dyrektora Delegatury CBA w Poznaniu oraz Jacka L. – byłego Dyrektora Delegatury CBA w Łodzi, zatrzymano na polecenie Podkarpackiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Rzeszowie - oznajmił dział prasowy PK.
"Zatrzymanym zostaną przedstawione zarzuty dotyczące m.in. ujawniania informacji z prowadzonych postępowań karnych oraz na temat planowanych dopiero czynności operacyjno-rozpoznawczych, co naraziło na szkodę interes publiczny oraz interes prowadzonych postępowań karnych" - czytamy w obwieszczeniu Prokuratury.
Stanowisko komendanta głównego policji Zbigniew M. objął w grudniu 2015 roku, dwa miesiące później z niego zrezygnował. Na zwołanej wówczas konferencji prasowej mówił, że złożył rezygnację, by nie obciążać całej formacji.