Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz został skazany przez Sąd Rejonowy w Gdańsku na karę 2,5 tys. grzywny. Proces został wytoczony przez działacza Młodzieży Wszechpolskiej, który w prywatnym akcie oskarżenia zarzucił prezydentowi poniżenie go poprzez nazwanie faszystą oraz naruszenie nietykalności cielesnej.
Wyrok nie jest prawomocny. Autorem prywatnego aktu oskarżenia jest 24-letni Aleksander Jankowski, sekretarz koła Młodzieży Wszechpolskiej w Gdańsku.
Adamowicz został oskarżony o to, , że "stosując siłę fizyczną" uderzył Jankowskiego ręką w pierś - "powodując silną utratę równowagi" - oraz o to bezpośrednie utożsamił jego osobę z faszyzmem.
– A więc o takie zachowanie, które spowodowały znaczące naruszenie nietykalności cielesnej, poniżenie mojej osoby w opinii publicznej, oraz naraziły mnie na utratę zaufania potrzebnego do aktywnego udziału w miejskiej przestrzeni publicznej - powiedział Jankowski.
Sprawa dotyczy wydarzenia, do którego doszło 7 listopada 2017 r. w Ratuszu Głównego Miasta w Gdańsku w trakcie wystąpienia Adama Michnika pt. "Dwie Niepodległości - 1918/1989 - wyzwania i bilans" w ramach Gdańskich Debat Obywatelskich.