Rzecznik Sądu Najwyższego, sędzia Michał Laskowski, powiedział we wtorek w TOK FM, że Sędzia Iwulski, znany jest od lat jako człowiek prawy i uczciwy. Ten, który był oficerem rezerwy WSW gdzie zajmował się m.in. postępowaniami sądowymi w sprawie osób rozpracowywanych przez komunistyczne służby jest wg rzecznika człowiekiem prawym.
Laskowski, będąc gościem TOK FM bronił Iwulskiego jak umiał.
- Trudno mi to wyjaśnić inaczej, niż słowami pana prezesa (Iwulskiego), który mówi, że nie pamiętał tego wszystkiego. Ale ja mogę się opierać tylko na tym, co on mówi mnie i opinii publicznej. Są to wydarzenia z ponad 30 lat temu, może rzeczywiście nie wszystko można spamiętać i zapamiętał tę sprawę, w której złożył zdanie odrębne, bo to rzeczywiście coś wyjątkowego w praktyce orzeczniczej – stwierdził.
Rzecznik powiedział, że Iwulski znany jest jako człowiek prawy i uczciwy.
- Znamy go (Iwulskiego) od wielu lat, ja może nie tak bardzo, ale koleżanki i koledzy od 30 lat, jako bardzo prawego człowieka, uczciwego - zaznaczył Laskowski.
Pytany, jak odpowiedziałby na zarzut, że "w wolnej Polsce lepiej byłoby, żeby w SN nie zasiadali sędziowie, którzy skazywali opozycjonistów w stanie wojennym", Laskowski odpowiedział, że jeśli tak, to trzeba było to zrobić w 1990 roku.
-Trzeba było zdecydować się wówczas na lustrację, indywidualną ocenę każdego sędziego. Jeśli tego nie zrobiono wtedy, to teraz wydaje się to mocno spóźnione i właściwie wydaje się, że jest to pretekst do osiągnięcia innych celów, do wymiany kadrowej w SN.