Kosiniak u mnie przegrał wszystko! On musi doświadczenia nabrać, żeby zmądrzał politycznie! Wybieram zatem mniejsze zło, wybieram Kidawę-Błońską. Ona byłaby najlepszym prezydentem z tych kandydatów, którzy są – powiedział były prezydent Lech Wałęsa.
Lech Wałęsa ocenił w rozmowie z „Super Expressem”, że najlepiej w roli prezydenta odnalazłby się Andrzej Olechowski lub Waldemar Pawlak. Ci politycy jednak jak na razie nie ogłosili swojego startu, dlatego były prezydent wybiera "mniejsze zło":
– I będzie to Małgorzata Kidawa-Błońska. Ma najwięcej doświadczeń – rodzinnych i innych, i z tego punktu widzenia byłaby najlepsza – stwierdził Wałęsa.
Polityk całkowicie przekreślił natomiast Władysława Kosiniaka-Kamysza , który naraził mu się zignorowaniem jego poparcia:
– U mnie przegrał wszystko! Podaję mu rękę, pomagam, a on mnie w nosa za to? Kosiniak musi doświadczenia złapać, żeby zmądrzał politycznie – powiedział.