W ciągu najbliższych kilkunastu dni poinformuję o decyzjach ws. zmian w rządzie - powiedziała dziś w TVN24 Beata Szydło, odnosząc się do medialnych doniesień o planowanych roszadach. Premier nie potwierdziła jednak, czy wkrótce zostanie zastąpiona na stanowisku szefowej rządu.
- Spekulacje nie służą ani Polsce, ani temu rządowi. Trzeba powiedzieć raz, jak to będzie (...) będą zmiany w rządzie. Decyzje oczywiście omawiam z prezesem Jarosławem Kaczyńskim - powiedziała Szydło, podkreślając, że chciałaby "zachowania wstrzemięźliwości".
Premier nie chciała odpowiedzieć na pytanie, czy w najbliższym czasie może zostać zastąpiona na stanowisku przez Jarosława Kaczyńskiego. - Jestem w polityce wystarczająco długo, żeby mieć dystans do tego, co się dzieje. Mam konkretne zadania wprowadzenia w życie programu PiS i zmian, które mają poprawić życie polskich rodzin - mówiła Szydło. - Spekulacje i dywagacje były i będą, bo taka jest polityka - dodała. - Bycie premierem czy ministrem to praca obliczona na czas. Nikt nie jest przywiązany do stołków - komentowała szefowa rządu. - Wszyscy mamy rozpisane swoje role i wiemy, co robić. Taktykę dostosowuje się do potrzeb. Gra drużynowa wymaga tego, żebyśmy byli wobec siebie lojalni - zaznaczyła.
Premier @BeataSzydlo w @Jeden_na_jeden: Będą zmiany w rządzie. W ciągu najbliższych kilkunastu dni poinformuję o zmianach opinię publiczną.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) 24 października 2017