Gościem redaktora Marcina Bąka w programie Telewizji Republika "Wolne głosy popołudnie" był poseł Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Sośnierz, który z wykształcenia jest lekarzem. - Kontakt z drugą osobą jest najłatwiejszą drogą do zakażenia. Ograniczmy nasze kontakty do tych niezbędnych - powiedział.
– W tej chwili w tej sprawie, jak zapobiegać, jak się ustrzegać powiedziano prawie wszystko już. Media podają, co należy robić i do tej listy nic nowego nie można dodać. To co się wydarzyło, wpisuje się w to, co już wiemy o tym schorzeniu wywoływanym przez koronawirusa. Śmiertelność wynosi 3-4 procent, czyli jedna osoba na trzydzieści może umrzeć. Mamy ponad trzydzieści przypadków zakażenia i ta jedna osoba niestety umarła - zaznaczył polityk.
– Osoby które w szczególności mają inne schorzenia, muszą szczególnie uważać - podkreślił Andrzej Sośnierz.
–Kontakt z drugą osobą jest najłatwiejszą drogą do zakażenia. Ograniczmy nasze kontakty do tych niezbędnych - zaapelował europoseł PiS.
– To, co wiemy o konsekwencjach koronawirusa już w Polsce się niestety potwierdziło - dodał.
– Epidemia we Włoszech narasta, dlatego że zachorowują ci, którzy jeszcze przed kilkoma dniami zostali zakażeni. Dużo wskazuje na to, że Włosi dość niefrasobliwie podeszli do tego. Są opinie, które mówią, jak Włosi w początkowej fazie dość "radośnie" podchodzili do sprawy i niestety efekty są widoczne. Polacy wydaję mi się dość rozważnie do tego podchodzą. U nas narastanie zachorowań nie jest takie lawinowe, takie duże - zauważył rozmóca TV Republika.
– Wydaje się, że nasze społeczeństwo jest rozsądniejsze - ocenił.