Adam Andruszkiewicz udał się dziś w okolice Stadionu Narodowego chcąc pokazać rażący… brak zniszczeń! Poseł wskazuje, że marsz odbył się w pokojowej atmosferze, a Warszawa "nie została zniszczona".
– Szanowni państwo, przyjechałem tu specjalnie rano, aby pokazać Wam jak wygląda teren, w którym marsz się kończył. Teren, na którym maszerowało kilkaset tysięcy Polaków. Jak widzicie nic złego się tu wczoraj nie wydarzyło. Mieliśmy piękne morze flag, polskości. Polecam nie oglądać TVN i nie czytać portali, które piszą bzdury. Włączmy myślenie! – apeluje w opublikowanym na Twitterze nagraniu.
Pozdrawiam spod Stadionu Narodowego w Warszawie, gdzie kończył się #MarszNiepodległości - i pytanie do opozycji oraz polskojęzycznych mediów: gdzie wy widzieliście tych "zadymiarzy i faszystów"? Bo teren pod Stadionem piękny, żadnych zniszczeń...włącz myślenie, wyłącz TVN! RT! pic.twitter.com/NLsoqPUMBy
— Adam Andruszkiewicz (@Andruszkiewicz1) 12 listopada 2018